Po tym, jak na gali XTB KSW Epic Tomasz Adamek pokonał w boksie Mameda Chalidowa, zdecydował się spróbować swoich sił na gali freak fightów. Były pięściarz przyjął ofertę Fame MMA. Podpisał z federacją kontrakt na dwie walki.
W ubiegły weekend Tomasz Adamek zadebiutował na gali Fame MMA 21. Jego przeciwnikiem był popularny youtuber Patryk "Bandura" Bandurski. Ich pojedynek bokserski został zakontraktowany na trzy rundy trwające po trzy minuty.
Większość osób nie dawała "Bandurze" większych szans w starciu z bardzo utytułowanym, choć już emerytowanym bokserem. I faktycznie, kontrolę nad całą walką miał Adamek, który kilkukrotnie posłał rywala na deski. Popularny youtuber jednak wstawał i dotrwał do końca pojedynku.
ZOBACZ WIDEO: Polki rozpoczęły Ligę Narodów! Zobaczcie, jak przygotowywały się do pierwszego meczu
Nie było jednak wątpliwości i werdykt sędziów mógł być tylko jeden: zwycięstwo Tomasza Adamka. Okazało się, że oprócz pieniędzy, które były przewidziane dla Adamka w kontrakcie, dostanie jeszcze dodatkową nagrodę.
Pojedynek Adamek - Bandurski został wybrany przez kibiców walką wieczoru. W nagrodę zwycięzca otrzyma dodatkowe 50 tysięcy złotych.
Czytaj też:
Jest reakcja Sabalenki na gest Nadala
Oto rywalka Marianny Schreiber. Mało kto wie, czym zajmowała się w przeszłości