W sobotę (13 lipca) rozegrano 14. etap Tour de France. Kolarze mieli do przejechania niespełna 152 kilometrów z Pau do Saint-Lary-Soulan Pla d'Adet. Jako lider klasyfikacji do tego wyścigu podszedł Tadej Pogacar.
Słoweński kolarz okazał się także najlepszy w Pirenejach. Ten ruszył do przodu na 4,5 kilometra przed metą. Za nim próbowali podążyć Jonas Vingegaard i Remco Evenepoel, ale nie byli w stanie dotrzymać mu kroku (relacja dostępna jest TUTAJ).
Pogacar na trasie musiał jednak mierzyć się z dodatkowymi trudnościami. Mowa o jednym z kibiców, który podbiegł do kolarza i rzucił mu w twarz czipsy. Wideo z tej sytuacji krąży już po sieci.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!
"W świecie, w którym możesz być kim chcesz, nie bądź takim idiotą" - czytamy w mediach społecznościowych profilu Tour de France (wspomniane nagranie możesz zobaczyć na końcu artykułu).
W klasyfikacji generalnej Tadej Pogacar ma 1 minutę i 57 sekund przewagi na Vingegaardem oraz 2 minuty i 22 sekundy zapasu na Evenepoelem. Straty kolejnych zawodników są już zdecydowanie większe.
Udział w TdF bierze także Michał Kwiatkowski, który w sobotnim etapie dojechał do mety na 45. miejscu. W klasyfikacji generalnej reprezentant Polski plasuje się na 39. pozycji.
Zobacz także:
Nagle wypłynęło zdjęcie Yamala sprzed ponad roku. Wziął udział w czymś wyjątkowym