W piątek Przemysław Babiarz komentował ceremonię otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu. W pewnym momencie podzielił się swoją interpretacją utworu "Imagine" Johna Lennona. Piosenka od kilkunastu lat ma status nieformalnego hymnu igrzysk, wyróżnia ją też antyreligijny i antynarodowościowy charakter.
- Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - mówił.
Jego słowa odbiły się dużym echem. Władze TVP kolejnego dnia poinformowały, że Babiarz został zawieszony i nie będzie już komentował igrzysk w Paryżu. Decyzja ta wywołała duży sprzeciw wielu kibiców i internautów, którzy stanęli murem za 60-latkiem. Z informacji, do których dotarł serwis WP SportoweFakty wynika, że jego redakcyjni koledzy z TVP Sport chcą wydać wspólne oświadczenie i nawoływać do władz stacji o przywrócenie Babiarza do pracy przy igrzyskach (Więcej: TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Kontuzja Tomasza Fornala problemem dla Polaków. "Jest to spora strata"
W związku z całym zamieszaniem o swoim doświadczeniu w kontaktach z komentatorem TVP postanowił napisać dziennikarz "Faktu" Michał Głuszniewski. W przeszłości brał on udział w emitowanym przez TVP teleturnieju ""Va Banque", którego gospodarzem był Babiarz.
Jak relacjonuje Głuszniewski, popularny komentator odnosił się do uczestników teleturnieju z szacunkiem i sympatią. Zdawał sobie sprawę ze zdenerwowania zawodników, dlatego próbował rozluźnić ich żartami. Dziennikarz "Faktu" ocenił też, że Babiarz z uwagą słuchał o zainteresowaniach graczy. Wykazał się też dużą wiedzą ogólną.
"W żadnym momencie nie było też widać po prowadzącym jakiegokolwiek gwiazdorzenia. Na pytanie, które Babiarz zadał nam w trzeciej rundzie, nie odpowiedział nikt. Po programie dziennikarz przyznał, że sam nie wiedział i pocieszył nas, bo dla każdego brak poprawnej odpowiedzi był osobistą porażką (...) W trakcie teleturnieju dał się poznać jako sympatyczny, spokojny, pomocny i wyważony prowadzący, który sprawił, że poziom stresu był mniejszy" - ocenił Głuszewski.
Czytaj też:
Wicepremier zabrał głos ws. Babiarza. Jasne stanowisko
Seksistowskie słowa na wizji. Kolejny komentator zawieszony