Polska wioślarka musi odesłać swój brązowy medal do Rio. Nadaje się tylko do wymiany

WP SportoweFakty / Justyna Serafin
WP SportoweFakty / Justyna Serafin

Monika Ciaciuch nie nacieszyła się długo brązowym medalem zdobytym w Rio de Janeiro. Nasza wioślarka musi odesłać swój krążek. Jej koleżanki miały więcej szczęścia i wymiany dokonały w Brazylii.

Polscy sportowcy przywieźli jedenaście medali z igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Najwięcej było tych brązowych, bo aż sześć. Jeden z nich wywalczyły nasze wioślarki w czwórce podwójnej.

Agnieszka Kobus, Joanna Leszczyńska, Maria Springwald i Monika Ciaciuch - to one w Brazylii stanęły na najniższym stopniu podium. Dziś przepełnia ich duma ze zdobycia medalu. Niestety jedna z nich ma niecodzienny problem z cennym krążkiem.

Wioślarki wróciły już do kraju, gdzie chętnie chwaliły się swoimi trofeami. Problem w tym, że Monika Ciaciuch lada moment będzie musiała... odesłać swój medal.

- Medal jest do wymiany. Na ten sam kolor oczywiście - brązowy pozostanie brązowym - powiedziała 24-latka w TVP Info.

WP SportoweFakty/Łukasz Trzeszczkowski
WP SportoweFakty/Łukasz Trzeszczkowski

Wszystko przez to, że egzemplarze wręczone Polkom są wadliwe. Już po ceremonii medalowej nasze wioślarki zauważyły odbarwienia. Początkowo myślały, że to celowy efekt. - Myślałyśmy, że jest to taki element medalu, jakieś specjalne kropeczki w ramach urozmaicenia. Okazało się, że to jest jednak jakiś błąd i ta pierwsza warstwa ściera się coraz bardziej - tłumaczy Ciaciuch.

Kobus, Leszczyńska i Springwald jeszcze w Rio wymieniły wadliwe medale. Ciaciuch miała pecha, bo nie było jej wtedy w wiosce olimpijskiej.

- Dziewczyny z osady miały to samo, tylko kiedy one oddawały medale do wymiany, mnie nie było w wiosce, a medale trzymałyśmy w szafkach pod kluczem, więc też nie było do niego dostępu, żeby go tak po prostu zabrać i wymienić - wyjaśnia zawodniczka Bydgostii Bydgoszcz.

24-letnia wioślarka na razie ma przy sobie uszkodzony medal, ale lada moment będzie musiała się z nim rozstać. Kiedy dostanie nowy?

- Medal aktualnie wygląda źle. Jeszcze kilka wywiadów i pokazywania go fanom i będzie wyglądał jeszcze gorzej. Na szczęście za jakiś tydzień-dwa zostanie wymieniony na nowy - zdradza poszkodowana bohaterka.

Pozostaje życzyć, aby nowy krążek dotarł do Moniki Ciaciuch jak najszybciej. W końcu to jej najcenniejsze trofeum w karierze, którym będzie się mogła chwalić przez lata.

Opracował CYK

Komentarze (20)
avatar
yes
24.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Ciaciuch miała pecha, bo nie było jej wtedy w wiosce olimpijskiej" - brak komunikacji między zawodniczkami albo "wtedy" trwało tak dłudo, że się nie spotkały w Rio? 
avatar
Geesol
24.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak widac cała ta olimpiada to wielka prowizorka poczawszy od miasteczka olimpijskiego przez treningowe hale sportowe po stdiony a nawet jak widac medale Czytaj całość
dam
23.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten niefortunny medal za sto lat będzie w cenie>>>> 
avatar
piotruspan661
23.08.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
W środku jest czekolada ? 
avatar
Leonidas spod Termopil 1
23.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
bardzo dobry artykuł, celny tytuł.