W światowych mediach zrobiło się głośno o meczu serbskiej ekstraklasy kobiet. Crvena Zvezda Belgrad zwyciężyła na wyjeździe 3:1 z Vojvodiną Nowy Sad, a jedną z bramek strzeliła Nevena Miladinović. 18-letnia piłkarka nie spodziewała się, że spotka ją za to... kara.
Do skandalicznego zdarzenia doszło już po meczu. Młoda reprezentantka Serbii trafiła na zdenerwowanego działacza Vojvodiny. Dragan Capalje spoliczkował gwiazdę drużyny ze stolicy Serbii. Lokalne media wyjaśniają, że mężczyźnie nie spodobał się sposób celebrowania zwycięstwa.
- Po tym nieludzkim akcie policja aresztowała Capalje, który przyznał się do uderzenia Miladinović. W międzyczasie klub przeprosił nas, a także Nevenę oraz jej rodzinę - wyjaśniają przedstawiciele Crveny Zvezdy.
Klub z Belgradu postanowił także opublikować zdjęcie poszkodowanej piłkarki (główne zdjęcie). Na fotografii widać ślad po uderzeniu, a także odbite palce działacza. Dragan Capalje jednak nie był chętny, aby skomentować aferę.
- Mogę tylko powiedzieć, że doszło do incydentu i nic więcej nie ma już znaczenia. To była prowokacja z ich strony, ale wszystko zostało już wyjaśnione - przyznał działacz Vojvodiny.
Opracował CYK
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: z piłką wyczynia cuda. Kolejny popis Lewandowskiego