Fotografia została zrobiona po koncercie Snoop Dogga w Concord, na którym Nate bawił się ze swoim bratem - także zawodnikiem MMA - Nickiem Diazem. - Nate Diaz imprezuje ze Snoopem i ma najdłuższego jointa na świecie - komentuje portal tmz.com.
Nie ma żadnych dowodów na to, że kontrowersyjny sportowiec palił marihuanę, ale takim zachowaniem udało mu się wywołać kolejną burzę w środowisku MMA.
.@nickdiaz209 @NateDiaz along with biggest joint ever mingle with @SnoopDogg during concert in California #UFC #MMA https://t.co/L7pmpUqiQs
— MMA mania (@mmamania) 30 sierpnia 2016
Podobnie było na konferencji po gali UFC 202 "McGregor vs Diaz II", kiedy tłumaczył dziennikarzom, że przed i po treningach pali "CBD" (jeden ze składników marihuany, który znajduje się na liście zakazanych substancji - przyp. red.), ponieważ to pomaga mu w oddychaniu i czuje się wtedy lepiej. Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) bada już tę sprawę.
Nate Diaz: Wygrałem tę walkę, McGregor ciągle uciekał
Media za oceanem dziwią się, że Nate pozwala sobie na podobne wyskoki w okresie, kiedy jego starszy brat, Nick niedawno zakończył 18-miesięczną karę zawieszenia za... palenie marihuany (początkowo dostał nawet pięć lat, ale potem kara została zredukowana).
Opracował PB
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: akcja nie z tej ziemi. Zanim strzelił gola, zrobił... salto!