Jak dowiedział się monachijski dziennik, za czasów trenera Louisa van Gaala obowiązywały ścisłe instrukcje w kwestii zajmowania miejsc w autobusie Bayernu. Poluzował je Pep Guardiola, u którego panowała większa dowolność w tej kwestii.
Pod rządami Carlo Ancelottiego zawodnicy mistrzów Niemiec znów przestrzegają pewnych ustaleń. 32 miejsca przeznaczone dla piłkarzy i sztabu szkoleniowo-medycznego zostały precyzyjnie rozdzielone.
W autokarze jest tzw. stolik reprezentantów (zasiadają tam: Manuel Neuer, Thomas Mueller, Philipp Lahm i Mats Hummels) i stolik żartownisiów (David Alaba, Franck Ribery, Joshua Kimmich i Kingsley Coman).
Trener Bayernu zobaczył go na ulicy. Zorganizował mu pokaz przed całą drużyną
Gdzie podróżuje Robert Lewandowski? Polak zajmuje miejsce przy stoliku, znajdującym się w tylnej części autokaru. - Od dzieciństwa wiadomo, że z tyłu autobusu jeżdżą ci najfajniejsi - żartobliwie komentują dziennikarze "TZ", odwołując się do czasów szkolnych wycieczek.
Obok kapitana reprezentacji Polski z lewej strony miejsce ma Xabi Alonso, a po drugiej stronie - tyłem do kierunku jazdy - siedzi Tom Starke (jak pisze gazeta, patrzy "Lewemu" w oczy). A kto jest "czwartym do brydża"? I tu niespodzianka. To... Arjen Robben.
Obecność holenderskiego piłkarza przy stoliku Polaka może zaskakiwać, ponieważ nie jest żadną tajemnicą, że ich współpraca na boisku nie należy do łatwych. Nie brakuje głosów, że "Lewy" i Robben za sobą nie przepadają.
Zobacz autokar Bayernu z podziałem na poszczególne miejsca.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Howard Webb porzucił żonę dla 37-letniej Niemki