Gdy Rooney pił, dwóch reprezentantów Anglii bawiło się w klubie ze striptizem. Nowe fakty w aferze

PAP/EPA / ANDY RAIN
PAP/EPA / ANDY RAIN

W brytyjskich mediach pojawiły się nowe rewelacje w sprawie ostatniego zgrupowania reprezentacji Anglii. Na cenzurowanym znaleźli się kolejni zawodnicy.

Nie milkną echa ostatniego zgrupowania piłkarskiej reprezentacji Anglii. Przypomnijmy, że po meczu ze Szkocją (wynik 3:0) w ramach eliminacji MŚ 2018, a przed spotkaniem towarzyskim z Hiszpanią (2:2) niektórzy zawodnicy zabalowali.

Kilka dni temu na cenzurowanym znalazł się kapitan kadry, Wayne Rooney, który zwycięstwo nad Szkotami świętował podczas imprezy zakrapianej alkoholem w jednym z hoteli. Wprawdzie działo się to w dniu wolnym od treningów, ale angielską kadrę czekała jeszcze potyczka z Hiszpanami i stąd oburzenie mediów.

Działacze FA (Angielska Federacja Futbolu) wszczęli nawet wewnętrzne śledztwo w tej sprawie, ponieważ - jak ustalił "The Sun" - Rooney imprezował razem z kolegami z kadry. W tym kontekście nieoficjalnie wymienia się nazwiska Raheema Sterlinga, Johna Stonesa i Phila Jagielki. W kręgu podejrzanych o picie alkoholu podczas zgrupowania reprezentacji znalazło się aż dziesięciu piłkarzy.

Niedzielne wydanie "The Sun" przynosi kolejne sensacyjne informacje z obozu Anglików przed meczem z La Furia Roja. Tabloid dowiedział się, że w tę samą noc, gdy Rooney i spółka bawili się w hotelu, Jordan Henderson i Adam Lallana relaksowali się w klubie ze striptizem w Bournemouth (oddalonym o ponad 170 km od miejsca, gdzie mieszkali kadrowicze).

- Zawodnicy kadry i ich kumple spędzili dwie godziny w sektorze VIP-ów i o 1 w nocy opuścili lokal. Po południu mieli zaplanowany trening w Hertfordshire - czytamy na stronach "The Sun".

Nowe fakty w sprawie afery alkoholowej w kadrze Anglii. Piło aż 10 piłkarzy?

Dziennikarze tabloidu rozmawiali z jedną z tancerek, pracujących w klubie z Bournemouth (o nazwie "For Your Eyes Only"). Ta nie kryła zaskoczenia wizytą piłkarzy, którzy przygotowywali się do meczu z Hiszpanami. Zdradziła też, że Lallana jest częstym gościem lokalu.

- Piłkarze i ich koledzy zamówili drinki i zaprosili do sektora kilka dziewczyn. Niektórzy zdecydowali się na prywatny pokaz. Lallana przychodzi tu regularnie. Wszystkie dziewczyny go znają - wyjawiła w rozmowie z dziennikiem. - Wszyscy wiedzieli, że oni są na zgrupowaniu kadry, więc ich obecność w tym miejscu była zaskakująca - dodał jeden z gości klubu.

Zalany w trupa Rooney pozował do zdjęć

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: uderzenie z półobrotu. Piękny gol zawodniczki City

Komentarze (0)