MMA ma być kolejnym etapem w sportowej karierze naszego multimedalisty w podnoszeniu ciężarów Szymona Kołeckiego.
35-letni sportowiec z Oławy dołączył do klubu Pawła Nastuli oraz Mirosława Oknińskiego i planuje starty w oktagonie. W rozmowie z serwisem mmania.pl trener Okniński zapowiedział, że do debiutu Kołeckiego ma nastąpić 4 marca podczas gali PLMMA 72 w podwarszawskich Łomiankach. Okazuje się jednak, że termin pierwszej walki w MMA byłego ciężarowca może ulec zmianie.
- Mirosław Okniński bardzo namawia mnie na występ w marcu, ale treningi mogą pokazać, że po prostu na taki start może być za wcześnie. Rozmowy są prowadzone również z innymi organizacjami i jeśli zostaną skonkretyzowane pewne szczegóły, to wielce prawdopodobne, że wystąpię na majowej gali FEN. Oczywiście w PLMMA występów również nie będę odmawiał - zdradził Kołecki w rozmowie z serwisem internetowym polsatsport.pl.
Nasz mistrz olimpijski z Pekinu w 2008 roku przyznał, że o karierze w oktagonie myślał ponad dziesięć lat temu. Już wtedy wiedział, że będzie chciał sprawdzić się w sportach walki po zakończeniu przygody z podnoszeniem ciężarów.
- Liczyłem się z tym, że na tym etapie zostanę zaliczony do grona celebrytów. Jeśli nie podołam, zabraknie mi sił i możliwości, to po prostu z taką opinią będę musiał się pogodzić. Ze swojej strony zrobię wszystko, aby tak się nie stało i żebym nie był tylko ozdobą gali - powiedział.
Szymon Kołecki po ośmiu latach został mistrzem olimpijskim
Kołecki podkreślił, że bardzo serio traktuje treningi i zamierza się poświęcić nowej dyscyplinie w stu procentach. Stawia też przed sobą bardzo ambitny cel.
- Postanowiłem, że poświęcę 3-3,5 roku na treningi. (…) Planuję stoczyć około dziesięciu pojedynków i planuję wygrać je wszystkie. Jeśli się uda, to cel będzie zrealizowany, ale na dzień dzisiejszy nie mogę zapewnić, że będę walczył na najwyższym poziomie i rywalizował z najlepszymi - zapowiedział.
ZOBACZ WIDEO "To jeden z najpiękniejszych goli roku". Tak komentują bramkę niepełnosprawnego piłkarza
chyba znam odpowiedź