Fani NHL bardzo dobrze znają Kevina Stevensa, bo ten hokeista na lodzie spędził wiele lat. Amerykanin na koncie ma blisko tysiąc rozegranych spotkań, a do tego dwa razy zdobywał Puchar Stanleya (1991, 1992).
51-latek jednak nie najlepiej radził sobie poza lodowiskiem. Gwiazdor NHL miał problemy z narkotykami i nawet uczęszczał na terapię dla narkomanów. Po kilku latach narkotyki zamienił na silne środki przeciwbólowe, od których także się uzależnił.
Teraz byłemu graczowi Pittsburgh Penguins grozi długa odsiadka. Stevens został aresztowany za przemyt i niedozwolony handel tabletkami przeciwbólowymi. Lek zawiera dużą dawkę oksykodonu, przez co działa podobnie jak heroina i w dodatku silnie uzależnia.
Dwukrotny mistrz NHL razem z jeszcze jednym mężczyzną sprzedali 175 tabletek. Stevens początkowo nie przyznawał się do stawianych mu zarzutów, ale ostatecznie zeznał przed sądem, że handlował zakazanymi lekami.
51-latek, który w przeszłości grał w jednej drużynie Pittsburgh Penguins z Jaromirem Jagrem i Mario Lemieux, może trafić do więzienia nawet na 20 lat.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: to walka roku? Padł, ale odpowiedział nokautem
co ma do tego czyjeś widzimisię - kara przewidziana literą prawa, niezależnie od profesji, pochodzenia, czy głupiego tekstu