Dramat w niemieckim klubie: nieznany sprawca postrzelił piłkarza. Jest ciężko ranny

Marc Wachs cudem przeżył strzelaninę, ale tyle samo szczęścia nie miała bliska mu osoba. Policja ujawniła portret pamięciowy bandyty i poszukuje napastnika.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Getty Images / Boris Streubel

Ostatnie dni u naszych zachodnich sąsiadów są bardzo niespokojne. Zamach w Berlinie nie był jedynym incydentem. Przekonał się o tym na własnej skórze drugoligowy piłkarz Marc Wachs.

Zawodnik Dynama Drezno przebywał w miejscowości Wiesbaden koło Frankfurtu. Rano 21-letni obrońca poszedł do sklepu, który prowadzili jego ciotka i wuj.

W pewnym momencie do środka wbiegł uzbrojony mężczyzna. Napastnik oddał kilka strzałów, po czym uciekł. Ucierpiał Wachs, który został poważnie ranny i trafił do szpitala. Na miejscu zginęła ciotka piłkarza, a wuj doznał niegroźnych obrażeń.

Niemiecki piłkarz przeszedł już operację i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja ściga napastnika, który uciekł. Na razie nie wiadomo, co było motywem ataku.

Marc Wachs do klubu z Drezna trafił przed sezonem z trzecioligowych rezerw FSV Mainz. Do tej pory 21-latek nie zadebiutował na zapleczu Bundesligi.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: to walka roku? Padł, ale odpowiedział nokautem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×