Gest, który wykonał Lionel Messi po zdobyciu gola w meczu La Liga z Celtą Vigo (Barcelona wygrała 5:0), odbił się szerokim echem w świecie futbolu.
Argentyńczyk prawą ręką naśladował wykonywanie połączenia telefonicznego i spoglądał w kierunku trybun, co przez niektóre media zostało odebrane jako sygnał dla działaczy z Camp Nou, by ci wzięli się do pracy w sprawie nowego kontraktu gwiazdora. Przypomnijmy, że rozmowy na ten temat trwają od wielu miesięcy, ale obie strony wciąż nie osiągnęły porozumienia.
Obecna umowa Messiego wygasa w czerwcu 2018 roku, a Barca - według informacji dziennika "Marca" - jest gotowa zapłacić piłkarzowi 35 mln euro za sezon. Taką ofertę są jednak w stanie przebić kluby z Chin, a także Paris Saint-Germain czy Manchester City. Negocjacje prawdopodobnie mogą potrwać jeszcze kilka miesięcy.
Hiszpańskim mediom udało się ustalić, że gest wykonany przez Leo po bramce z Celtą nie miał jednak związku z Barceloną. Do kogo więc "dzwonił" Argentyńczyk w trakcie meczu z Celtą?
Okazało się, że Messi "wykonał telefon" do swojego bratanka Augustina, który był wtedy na trybunach. Chłopiec wcześniej próbował się wielokrotnie skontaktować ze swoim słynnym wujkiem, ale sportowiec nie mógł z nim rozmawiać.
Messi dedicated the goal to his nephew who spent all afternoon calling him, but Leo was busy so couldn't answer. [Mundo Deportivo] pic.twitter.com/FGijy3fv7J
— FC Barcelona TV (@FC_BarcelonaTv) 5 marca 2017
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak się cieszy siostrzeniec Ronaldo. Naśladuje gwiazdora
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Jutro będzie kolejny, o tym że Messi zapomniał się rozłączyć po wykonaniu tego "telefonu". Prawdopodobnie, hiszpański dziennik Marca dotrz Czytaj całość