Tyson Fury zdradził, ile obecnie waży. Od walki z Kliczką przytył blisko 50 kg

East News / Eamonn and James Clarke/PA Images / Tyson Fury
East News / Eamonn and James Clarke/PA Images / Tyson Fury

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych pięściarzy świata zapowiedział swój powrót na ring. Twierdzi, że zbijanie wagi nie będzie stanowiło dla niego żadnego problemu.

Fury, kiedy w listopadzie 2015 roku sensacyjnie pokonał ówczesnego mistrza świata wagi ciężkiej Władimira Kliczko, ważył 112 kg.

Potem jednak zmagał się z depresją i nie mógł trenować. Do tego w mediach pojawiły się informacje o problemach Fury'ego z kokainą, co sprawiło, że Brytyjska Komisja Bokserska (BBBofC) podjęła decyzję o odebraniu mu licencji. W październiku 2016 roku Fury ogłosił zakończenie kariery.

Kilka dni temu promotor pięściarza z Manchesteru, Frank Warren, poinformował jednak, że 28-letni mistrz boksu prawdopodobnie wróci na ring w maju. Na swoim profilu na Twitterze pogromca Kliczki pochwalił się, że ma już za sobą pierwsze udane treningi biegowe.

Co ciekawe, Fury zdaje się nie widzieć problemu w tym, że do swojej ewentualnej walki będzie musiał zbić sporo kilogramów. Od walki z Kliczką przytył bowiem aż 47 kg!

- Zaczynam od nowa, pozostawiając przeszłość w tyle i koncentrując się na przyszłości. Wyszedłem z ciemnego i przerażającego miejsca, w którym żyłem. Jeśli mogłem pokonać depresję, to mogę pokonać wszystko. Jestem grubasem, ważę jakieś 350 funtów (ok. 159 kg), ale zbijanie wagi nigdy nie było dla mnie problemem. Zapytajcie Petera (trener i wuj boksera - przyp. red.), zrobiliśmy to już 24 razy! - napisał Fury na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Balotelli znowu szaleje. Zaatakował kolegę

Źródło artykułu: