Mafia chciała wykraść trumnę ze szczątkami legendarnego sportowca

Ta historia jest tak nieprawdopodobnie obrzydliwa, że aż trudno w nią uwierzyć. Niestety, funkcjonariusze potwierdzili, iż mogło dojść do skandalicznej sytuacji.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski

Włoska policja udaremniła kradzież zwłok... Enzo Ferrariego, słynnego kierowy wyścigowego, założyciela wytwórni samochodów wyścigowych i sportowych Ferrari.

Zuchwałe przestępstwo planował gang z Sardynii, który słynie z przemytu broni i handlu narkotykami. W wyniku akcji policyjnej zatrzymano 34 osoby, które mogły mieć związek ze sprawą. Ciało Ferrariego, który zmarł w 1988 roku, złożono w rodzinnym mauzoleum na cmentarzu San Cataldona w Modenie.

Jak ustalili śledczy, gangsterzy zamierzali skraść trumnę ze zwłokami słynnego konstruktora samochodowego i ukryć ją w Apeninach. Celem niecodziennej kradzieży miało być uzyskanie okupu od rodziny zmarłego lub marki Ferrari.

Niedoszli sprawcy wpadli w ręce policji w wyniku operacji policjantów wydziału antynarkotykowego z Cagliari. Akcja skierowana była przeciwko handlarzom bronią i narkotykami, a funkcjonariusze przy okazji odkryli, że przestępcy planowali skok na cmentarz w Modenie.


ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: dziewczyna Szpilki trenuje jiu-jitsu. Zobacz, jak poddała mężczyznę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×