Kamil Grosicki zaliczył "wejście smoka" w spotkaniu Premier League z West Ham United. Reprezentant Polski został pierwszym zawodnikiem Hull City w tym sezonie, który w jednym meczu dwukrotnie asystował.
Dzięki otwierającym podaniom "Grosika", który pojawił się na boisku w drugiej części gry, jego zespół wygrał 2:1 (do przerwy gospodarze przegrywali 0:1) i wywalczył cenne punkty w batalii o utrzymanie się w angielskiej ekstraklasie. Po meczu rozegranym na KCOM Stadium przyszedł czas na świętowanie.
Grosicki celebrował sukces w gronie rodzinnym - razem z żoną Dominiką i córką pary Mają. - Nadchodzą lepsze czasy. Hull - WHU 2:1 - napisał piłkarz w komentarzu do rodzinnego zdjęcia zamieszczonego na Instagramie.
- Rodzina Tygrysów. Czekamy tylko na czwartego tygryska - Marcela (syn żony sportowca - przyp. red.) - i będzie komplet - dodała Dominika Grosicka na portalu społecznościowym.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: żona zostawiła Szczęsnego. Ruszyła do Paryża