Afera z polskim hymnem w tle. Podczas mistrzostw świata w kolarstwie torowym

Zdjęcie okładkowe artykułu: Reuters / Bobby Yip / Na zdjęciu: Adrian Tekliński
Reuters / Bobby Yip / Na zdjęciu: Adrian Tekliński
zdjęcie autora artykułu

Adrian Tekliński był wzruszony, gdy stanął na najwyższym stopniu podium i usłyszał hymn narodowy. Po chwili jednak magia chwili zniknęła, bo melodia przestała się pokrywać z oryginałem.

W tym artykule dowiesz się o:

W Hongkongu odbywają się mistrzostwa świata w kolarstwie torowym. Życiowy sukces osiągnął Adrian Tekliński. Polak zdobył złoty medal w scratchu. To konkurencja, w której uczestnicy startują równocześnie i mają do przejechania 60 okrążeń (15 kilometrów).

27-letni Tekliński już wcześniej zdobywał wicemistrzostwo Europy, ale teraz stanął na najwyższym stopniu podium tak ważnej imprezy. To oznaczało, że podczas ceremonii wręczenia medali przyjdzie mu odśpiewać hymn narodowy.

Dla każdego sportowca to magiczny moment, który wywołuje wzruszenie. W przypadku naszego kolarza było tak samo, ale nie o tym jest głośno w sieci. Wszyscy komentują wykonanie naszego hymnu przez Azjatów.

Wszystko zaczęło się dobrze, ale po chwili melodia była zupełnie inna niż w oryginale. Tekliński wyglądał, jakby nie zwracał na to uwagi, ale w pewnym momencie pokręcił głową.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: wielka wpadka Oscara! Zmarnował dwa karne w jedenaście minut

Źródło artykułu:
Komentarze (11)
avatar
wisus54
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Afera to była jak hymn śpiewała niejaka Górniak Edyta.  
avatar
Renard Suplewski
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Za polski hymn odpowiadają Polscy działacze sportowi,to ich wina.Dlaczego nie wożą ze sobą nagrania polskiego hymnu?  
avatar
timO
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Dlaczego w takich redakcjach nie ma kogos kto czuwa nad tekstami , które są publikowane. Pan "dziennikarz" Czykiel nie ma obowiązku mieć słuchu , ale nie powinno się mu pozwolić pisać takich bz Czytaj całość
avatar
Jacek Kazimierowski
14.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jaka Afera???. A czy pamiętacie panią Górniak w Korei. To była Hymno-Kolęda. I nikt z tego większej afery nie robił.  
avatar
blue heart
13.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
szukacie dziury w całym - jeśli to jest koszmarne, to jak nazwac wykonanie hymnu w 2002 przez Górniakową? nawet Kwachu był zażenowany...