W "Wikingach" niewielu jest takich, którzy mają dość odwagi, żeby zadzierać z wojowniczą Lagerthą, jednak McGregor z pewnością wcieliłby się w bohatera, który jest do tego zdolny. Irlandzki gwiazdor MMA podpadł serialowej tarczowniczce w prawdziwym świecie, bo nie pojawił się w tym serialowym.
Winnick od pięciu lat gra w serialu jedną z głównych ról, od tego roku jest też scenarzystką i reżyserką niektórych odcinków. Piękna kanadyjska aktorka o ukraińskich korzeniach chciała, żeby McGregor pojawił się w jednym z epizodów szóstego sezonu i osobiście napisała dla niego rolę.
Sławny wojownik zgodził się zagrać Wikinga. Z Dublina, gdzie mieszka, na plan nie miałby zresztą daleko, bo większość scen kręcona jest w Belfaście. W ostatniej chwili odwołał jednak swój występ.
- Miałam mniej niż kilka godzin, żeby zmienić całą scenę z jego udziałem. Przeprosin nie usłyszałam, zakładam, że po prostu robił swoje - powiedziała Winnick w rozmowie z serwisem TMZ.com.
Aktorka i scenarzystka mówiła o całej sytuacji z uśmiechem i nie miała żalu do McGregora. Powiedziała też, że jej zdaniem Irlandczyk spisałby się świetnie jako serialowy Wiking.
ZOBACZ WIDEO Michał Materla o walce o Damianem Janikowskim: Doświadczenie to moja największa przewaga