Kłos opowiedział zabawną historię ze stacji benzynowej. "Ludzie to mają pamięć"

Karol Kłos podzielił się zabawną historią, która wydarzyła się podczas wyjazdu na ligowy mecz. Jeden z kibiców pogratulował mu mistrzostwa świata, choć 29-latek w reprezentacji Polski w tym roku nie grał.

Rafał Mielinowski
Rafał Mielinowski
Karol Kłos WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Na zdjęciu: Karol Kłos
Siatkarz Karol Kłos jest jednym z najlepiej rozpoznawanych sportowców w Polsce. Nic dziwnego, że kibice zaczepiają go, prosząc o autograf i zdjęcie. Podobnie było podczas wyjazdu ekipy PGE Skra Bełchatów na pierwszy ligowy mecz PlusLigi do Bydgoszczy.

Zabawna sytuacja miała miejsce na stacji benzynowej, a Kłos podzielił się z nią kibicami na Twitterze.

"Wyjechaliśmy na 1 mecz ligowy do Bydgoszczy! Stacja benzynowa:
- Panie Karolu można zdjęcie?
- Pewnie, śmiało!
- Gratulacje za Mistrzostwo Świata!
- Dzięki, ciężko było, ale jakoś poszło.
Ludzie to mają pamięć jednak"

Oryginalny wpis
:



Oczywiście Kłosa zabrakło w kadrze reprezentacji Polski na tegoroczne mistrzostwa świata, z których nasi kadrowicze wrócili ze złotymi medalami. 29-latek był w orbicie zainteresowań trenera Vitala Heynena, ale w tym sezonie postanowił zrezygnować z gry w kadrze, by odbudować się zdrowotnie.

Oczywiście nie można wykluczyć, że kibic ze stacji miał na myśli mistrzostwo świata zdobyte 4 lata temu, kiedy to z Kłosem w kadrze, nasi siatkarze również sięgnęli po złoto. Jak napisał jeden z użytkowników Twittera, "w końcu mistrzem się jest, a nie bywa".

Kłos jest zawodnikiem Skry Bełchatów, która w poniedziałek zagra pierwszy ligowy mecz (godz. 18:00). Niedawno 29-latek pochwalił się zdjęciem z tegorocznymi mistrzami, jego klubowymi kolegami - Grzegorzem Łomaczem, Arturem Szalpukiem i Jakubem Kochanowskim:
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Tłumy kibiców przywitały polskich siatkarzy na lotnisku. Zobacz nagranie


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×