Australian Open: piękny gest Sereny Williams. Pocieszała zapłakaną rywalkę

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Serena Williams (zielony strój) i Dajana Jastremska
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Serena Williams (zielony strój) i Dajana Jastremska

Serena Williams (WTA 16) potrzebowała zaledwie 67 minut, by wygrać mecz III rundy Australian Open. Amerykanka pokonała 18-letnią Dajanę Jastremską (WTA 57), a po spotkaniu pocieszała swoją rywalkę.

[tag=8376]

Serena Williams[/tag] na razie radzi sobie bez problemów na australijskich kortach. W trzecim kolejnym meczu Amerykanka nie dała większych szans przeciwniczce. Do 1/8 finału imprezy awansowała po pokonaniu w nieco ponad godzinę Dajany Jastremskiej 6:2, 6:1.

Po ostatniej piłce młoda Ukrainka nie mogła powstrzymać łez i utytułowana Amerykanka postanowiła ją pocieszyć. - Byłaś niesamowita. Nie płacz. Radziłaś sobie naprawdę dobrze - mówiła 37-latka do swojej rywalki po czym ją przytuliła.

Cała sytuacja:

- Naprawdę mnie zadziwiła. Wyszła na kort rozkołysana, taka młoda. Wyszła i była gotowa. Kiedy ja byłam młoda, grałam przeciwko wielu rywalkom i każda była taka niełatwa i onieśmielająca. Możesz tylko wyjść, kołysać się i robić to, co najlepiej potrafisz - mówiła później Serena Williams.

Młodsza ze słynnych sióstr swój pierwszy wielkoszlemowy turniej wygrała w 1999 r., gdy Jastremskiej jeszcze nie było na świecie. Łącznie zgarnęła 23 takie tytuły. Dla Ukrainki był to dopiero drugi występ w wielkoszlemowej imprezie, a pierwszy w Australian Open.

W walce o ćwierćfinał Williams zmierzy się z numerem 1 WTA - Simoną Halep, która w poprzedniej rundzie pokonała... Venus Williams.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości odc. 100. Urodzinowa niespodzianka dla Jacka Gmocha

Źródło artykułu: