FFF. Zobacz, jak wyglądała twarz Słodkiewicza po porażce. "Zderzyłem się z Pudzianem"

Newspix / Marcin Szymczyk/FotoPyk / Na zdjęciu: Radosław Słodkiewicz
Newspix / Marcin Szymczyk/FotoPyk / Na zdjęciu: Radosław Słodkiewicz

Radosław Słodkiewicz dał z siebie wszystko, ale musiał uznać wyższość Krystiana Pudzianowskiego. Kulturysta był po walce mocno poobijany, miał siniaki i otarcia na twarzy. - Myślę jednak, że jestem dalej przystojny - zażartował.

Wokalista disco polo Krystian Pudzianowski pokonał w II rundzie kulturystę Radosława Słodkiewicza na gali FFF w Zielonej Górze. O ile sam wynik pojedynku nie był zaskoczeniem (młodszy brat Mariusza Pudzianowskiego od pewnego czasu trenuje mieszane sztuki walki), o tyle jego przebieg już tak. Słodkiewicz stawił rywalowi opór, kilka razy trafił Pudzianowskiego.

- Zabrakło mi polotu. Kondycyjnie czułem się dobrze, ale gdzieś tej techniki, treningu mi zabrakło. I tak jednak - jak na sześć tygodni (przygotowań do walki - przyp. red.) - jestem zadowolony. Było fajnie - mówił Słodkiewicz w rozmowie z mma.pl.

Zobacz także: FFF. Pudzianowski - Słodkiewicz: "jeden strzał" nie wystarczył, polała się krew

Obu zawodników pojedynek kosztował mnóstwo sił. Zwycięzca Pudzianowski przez długi czas łapał oddech, w opuszczeniu klatki pomagał mu brat Mariusz. Z kolei Słodkiewicz był mocno poobijany, miał siniaki i otarcia na twarzy.

- Jak zobaczyłem się w lustrze, to pomyślałem, że zderzyłem się z Pudzianem - uśmiechnął się Słodkiewicz. - Myślę jednak, że jestem dalej przystojny, więc nie jest tak źle.

Zobacz, jak wyglądał Słodkiewicz po walce na FFF

Kulturysta przyznał jednocześnie, że porażka w debiucie w MMA go nie zraziła. Nie wyklucza stoczenia kolejnej walki w klatce. - Chyba bym chciał gdzieś to powtórzyć. Nie czuję się zupełnie przegrany. Podobało mi się, adrenalina w klatce jest niesamowita - dodał w rozmowie z mma.pl.

W walce wieczoru na gali FFF w Zielonej Górze Paweł "Trybson" Trybała błyskawicznie znokautował Marcina Najmana. Ten drugi poinformował, że był to jego ostatni występ w karierze.

Zobacz także: FFF: Marcin Najman po walce z "Trybsonem". "Wiedziałem, że jak będzie ziemia, to będzie problem"

ZOBACZ WIDEO ACA 96: Niesamowity powrót Marcina Helda. Był na deskach, ale wygrał. "Chyba nie walczyłem z nikim, kto bił tak mocno"

Komentarze (4)
avatar
NiebieskieSiemce
10.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co najman kończy? Kariere? Hahahahaha to coś jest tak słabe że nawet komar by go zeżarł, niewymiarowy klocek 
Artur Boruc
9.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ze Radziu jest obity bardzo opuchlizna zejdzie oceniam go dobrze trochę poćwiczy i będzie kul 
avatar
Tomexs79
9.06.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ta gala to było dno, jedno wielkie g....... Jednak był pewien pozytyw walka Słodkiewicz vs Pudzian była ok, chociaż technicznie zero ale chociaż charakternik się bili. Resztę gali ratował zawsz Czytaj całość
Robert Pusz
9.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
gratulacje dla tych dwoch panow. Walka byla efektowna i widac bylo tam serce do walki. Dobrze sie to ogladalo. Brat pudziana lepszy niz pudzian chociaz byl juz siny i szedl w kierunku swiatla w Czytaj całość