Piłka ręczna. Liga Mistrzów. Andreas Wolff zaskakuje nie tylko na parkiecie. Udzielił wywiadu po polsku (wideo)

Getty Images / Alexander Scheuber / Andreas Wolff
Getty Images / Alexander Scheuber / Andreas Wolff

PGE VIVE Kielce po niezwykle emocjonującej końcówce zremisowało w meczu 1. kolejki Ligi Mistrzów z THW Kiel 30:30. Świetnie zagrał m.in. bramkarz kieleckiego zespołu Andreas Wolff, który zaskoczył podczas udzielania pomeczowego wywiadu.

Losy spotkania w Kilonii rozstrzygnęły się dopiero w ostatniej minucie. Kielczanie niemalże równo z końcową syreną doprowadzili do wyniku 30:30. Najpierw świetną obroną popisał się Andreas Wolff, a następnie piłkę do siatki rywali skierował Alex Dujszebajew.

Po zakończeniu spotkania, bramkarz PGE VIVE Kielce zaskoczył po raz kolejny. Na pytania dziennikarza stacji Canal+Sport starał się bowiem odpowiadać po polsku.

- Trochę po polsku, trochę po angielsku i trochę po niemiecku - powiedział Wolff zapytany o to, w jakim języku chciałby udzielić wywiadu. - Jestem happy, ponieważ byliśmy na minus 2, minutę do końca i mamy jeden punkt w Kilonii. To jest super - dodał bramkarz kieleckiej drużyny, a cały wywiad można obejrzeć na filmie poniżej.

Warto podkreślić, że Andreas Wolff dołączył do PGE VIVE Kielce zaledwie osiem tygodni temu. Po zaledwie dwóch miesiącach całkiem nieźle radzi sobie z językiem polskim.

Niewielu sportowców przebywających w Polsce chce się nauczyć naszego języka. Przykładem może być żużlowiec Rune Holta, który w 2002 roku uzyskał polski paszport, zdobył nawet z reprezentacją Biało-Czerwonych tytuł drużynowych mistrzostw świata. Języka jednak się nie nauczył, a wywiadów udziela po angielsku.

Czytaj także:
Tak PGE VIVE doprowadziło do remisu. Szaleństwo! (wideo)
Wysyp wyróżnień dla graczy PGE VIVE Kielce po thrillerze w Kilonii

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy siatkarzy. Muzaj o fantastycznym dopingu kibiców. "Już pod halą widzieliśmy tłumy Polaków. Serce rośnie"

Źródło artykułu: