Kamil Stoch pokazał, jak dopingował Liverpool. Musiał przeżyć srogi zawód
Oczekiwanie na rywalizację w Lahti Kamil Stoch umilał sobie oglądając mecz swojej ulubionej drużyny piłkarskiej. Za pośrednictwem mediów społecznościowych trzykrotny mistrz olimpijski pokazał, jak wyglądała jego strefa kibica.
Skoczek miał okazję pojawić się na Anfield w Liverpoolu i zwiedzić stadion swojego ulubionego zespołu. Regularnie ogląda także mecze "The Reds".
Po niedzielnym konkursie w Zakopanem powiedział w rozmowie z Eurosportem, że zdąży na drugą połowę meczu, chyba że dziennikarze TVP go jeszcze przytrzymają. Liverpool zremisował wtedy bezbramkowo z Manchesterem United.
ZOBACZ WIDEO: Skoki. Kamil Stoch komentuje formę Stękały. "Życzę mu, żeby to trwało jak najdłużej"Liverpool kolejny mecz rozegra w niedzielę, trzykrotny mistrz olimpijski może się zatem skupić na rywalizacji w Pucharze Świata.
Weekend ze skokami w Lahti potrwa od 22 do 24 stycznia. Na piątek zaplanowano treningi oraz kwalifikacje. W sobotę o 16:15 odbędzie się konkurs drużynowy, a w niedzielę o 15:45 indywidualny.
Transmisja dostępna będzie w TVP 1, TVP Sport, Eurosport 1, na stronie sport.tvp.pl, a także za pośrednictwem platform WP Pilot, Ipla TV i Eurosport Player. Tekstową relację live ze wszystkich serii przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Polski turniej w skokach nie tak szybko. Mamy nowe informacje od Apoloniusza Tajnera
- Sześć polskich zwycięstw w Lahti. Dwóch Biało-Czerwonych dominatorów
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)