Marcin Najman potwierdził zakończenie kariery. Zaraz potem padła nieoczekiwana oferta!
Nie tak ostatnią walkę w karierze wyobrażał sobie Marcin Najman. "El Testosteron" przegrał po technicznym nokaucie w 2. rundzie. Po konfrontacji potwierdził koniec kariery, a jego rywal Szymon "Taxi Złotówa" Wrzesień totalnie zaskoczył.
- Nie potrafię dziś nawet szczelnie trzymać gardy, barki mi nie pozwalają na to. To w żaden sposób nie umniejsza zwycięstwa Szymonowi. Przygotował się świetnie, jest młody, ambitny. Wszystko przed tobą, trenuj, baw się tym - dodawał. - 24 lata to wystarczająco, aby powiedzieć dość. Mówię dzisiaj dość i zostawiam rękawice w oktagonie - podsumował Najman.
Nieco później do akcji wkroczył Mirosław Okniński, były trener Najmana, a obecnie szkoleniowiec Września. - Marcin w tym tygodniu nie będzie walczył. Może za następny tydzień - rzucił krótko.
ZOBACZ WIDEO: Efektowny nokaut na KSW 58. Zobacz "niewidzialny cios" Torresa w zwolnionym tempieChwilę później z zaskakującą propozycją wyszedł Szymon "Taxi Złotówa" Wrzesień. - A propos zbiórek, Marcin ostatnio powiedział, że wystarczy pół miliona, aby wrócił. Kurde, zróbmy jakąś zbiórkę, "siewraca" czy coś takiego - pół miliona szybko zrobimy zrzutkę i na niejednej gali zobaczymy jeszcze Marcina - powiedział pogromca Najmana.
Pożegnalna walka "El Testosterona" rozstrzygnęła się w drugiej rundzie. Po kilkudziesięciu sekundach Najman otrzymał silny cios pod siatką, co w zasadzie zakończyło jego udział w walce. Kilka sekund później sędzia zdecydował się przerwać pojedynek. Przez techniczny nokaut ze zwycięstwa mógł cieszyć się Szymon "Taxi Złotówa" Wrzesień.
Czytaj także:
> Tomasz "Fit Dzik" Łomnicki górą w starciu trenerów personalnych
> Mazur "udusił" Tymana. Efektowna walka żużlowców