Brodnicka zabrała głos po porażce. Zdradziła ważną informację

Materiały prasowe / Tymex Boxing Night / Na zdjęciu:  Ewa Brodnicka
Materiały prasowe / Tymex Boxing Night / Na zdjęciu: Ewa Brodnicka

Aniela "Lil Masti" Bogusz w wielkim stylu pokonała przez TKO Ewę Brodnicką na I gali HIGH League w Ergo Arenie. Była mistrzyni świata w boksie skomentowała porażkę. Chciałaby rewanżu!

W tym artykule dowiesz się o:

W III rundzie Aniela Bogusz sprowadziła Ewę Brodnicką do parteru i nie dała rywalce szans. "Lil Masti" uderzała dużo celniej, trafiając raz za razem twarz przeciwniczki. Zwyciężyła przez techniczny nokaut. Sędzia nie miał wątpliwości o przerwaniu walki.

Tuż po zakończeniu walki, żadna z pań nie udzieliła wywiadu. Była to jedyna taka sytuacja na całej gali. Brodnicka zabrała głos później.

W rozmowie z serwisem mma.pl skomentowała porażkę z Bogusz. Zdradziła ważną informację. Chodzi o kontuzję kolana, z którą się ostatnio zmagała.

ZOBACZ WIDEO: Odważne słowa! Mateusz Gamrot nie gryzie się w język: Gram grubo!

- Nie chciałam zawieść nikogo, ani organizatorów ani kibiców, ale nie chcę się też tłumaczyć. Chciałabym bardzo rewanżu, mieć więcej czasu, by doszlifować parter i wejść do klatki bez żadnej kontuzji. Wszystko dlatego, że trzy tygodnie temu miałam złamany kłykieć w kolanie. Wyszłam do tej walki, bo jestem sportowcem, ale tak jak wspominałam - nie tłumaczę się - ale chciałabym wyjść do walki w pełni zdrowa - powiedziała.

Wokół tej walki było bardzo gorąco. Brodnicka prowokowała rywalkę, nawet proponowała jej zakład, że przegrany z tej walki wypije mocz wygranej, ale ostatecznie Bogusz nie weszła w ten zakład.

Brodnicka jest kolejną osobą ze świata boksu, która zdecydowała się spróbować swoich sił w mieszanych sztukach walki. Była mistrzyni świata przyznała, że na razie nie planuje wrócić do boksu.

Czytaj także:
- Góra pieniędzy dla Legii Warszawa
- Legia rodzi się w bólach. Prezes musi sięgnąć do portfela

Źródło artykułu: