Zła krew jest między nimi od dawna. Krystian "Krycha" Wilczak i Aleksandr "Sasha" Muzheiko mieli się zmierzyć na gali Fame MMA 9, w marcu br. Walka została jednak odwołana z powodu kontuzji pochodzącego z Ukrainy "Sashy".
Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, by konflikt wyjaśnili w klatce. W sobotę Wilczak i Muzheiko spotkają się na Fame MMA 11 w Gliwicach. Na konferencjach przed galą nie szczędzili sobie złośliwości i obelg.
- Tutaj mogą być dymy, dlatego poproszę trzech panów ochroniarzy - powiedział prowadzący piątkową ceremonię ważenia Michał Rogoziński. Miał rację, od razu bowiem zrobiło się gorąco.
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!
Zaczął "Krycha", który odepchnął "Sashę". Ten zrewanżował się lekkim ciosem, który doszedł do celu. - Jak będzie tak samo skuteczny jutro, to za dużo mu tam nie pójdzie - kpił z Wilczaka Muzheiko.
- Przetrę cię po klatce jutro - zwrócił się do Muzheiki "Krycha". Gdy usiłowano doprowadzić do "face to face", po raz kolejny zaiskrzyło. - Nie będę mu w ryj patrzył, bo ten ryj trzeba lać - wypalił Wilczak.
Dodajmy, że na ważeniu cięższy był "Sasha" (77,4 kg). "Krycha" wniósł na wagę o 600 g mniej (76,8 kg).
Gala Fame MMA 11 rozpocznie się w sobotę, 2 października, o godz. 20.00. Transmisję w systemie PPV można wykupić na stronie organizacji Fame MMA (koszt 24,99 zł). Walką wieczoru będzie bokserskie starcie (w małych rękawicach) Normana Parke'a z Borysem Mańkowskim.
Czytaj także: "Nie będę miał problemów, żeby zabić go w oktagonie". Gorąco na ważeniu Fame MMA 11
Czytaj także: Fame MMA 11. Obejrzyj walkę Krystiana "Krychy" Wilczaka z Kamilem "Kastim" Stępińskim [WIDEO]