[tag=39671]
Norman Parke[/tag] nie ukrywa, że Fame MMA jest dla niego dobrym miejscem. - Bardzo mi pomogli - wyznaje w "Super Expressie".
Jednocześnie ujawnia, że jest wiele innych organizacji, które proponują mu walki. Okazuje się, że dostaje naprawdę dobre oferty. Nie wiadomo zatem, czy będzie kontynuował współpracę z Fame MMA.
Tym bardziej, że pojawiły się inne problemy. - Nie podoba mi się, że Fame MMA musi płacić KSW pieniądze, żebym się tutaj bił. A tymczasem KSW wisi mi 20 tys. dolarów - zdradza.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienny moment na sparingu Chalidowa! "Coś poszło nie tak"
- Czemu, k***a, tak ma być? Są mi winni pieniądze! Chcę to przetrzymać i nie będę walczył w Fame MMA do marca przyszłego roku, aż nie będą musieli im zapłacić nawet grosza. Nie walczę dla KSW, a mają kasę za mój pojedynek w Fame MMA. To mi się nie podoba! - dodaje.
Na gali Fame MMA 11 (2 października) Norman Parke zawalczy z Borysem Mańkowskim. Transmisja w systemie PPV.
Czytaj także:
> Były piłkarz trafi do więzienia. Okradł m.in. eksżonę Thierry’ego Henry’ego
> Fame MMA 11. O której godzinie pierwsze walki? Gdzie oglądać?