W swoim życiu Diego Maradona miał wiele partnerek. Jedną z bardziej kontrowersyjnych relacji była ta z Mavys Alvarez w 2000 roku. 16-letnia wtedy Kubanka zaczęła spotykać się z legendarnym piłkarzem.
Jak przyznała, nie przeszkadzała jej różnica wieku. Co więcej traktowała to jako zaszczyt. - Byłam jego dziewczyną. Nie zaznałam niczego złego z jego strony. Był obcokrajowcem, był bogaty i przede wszystkim zwrócił na mnie uwagę. Nie mogłam mu odmówić. To był przywilej być jego dziewczyną - powiedziała Alvarez w programie "America Nothing".
Konsekwencje tej relacji odczuwa jednak do dziś. Choć Diego Maradona przyleciał na Kubę leczyć się ze swoich uzależnień, kobieta sama wpadła w nałogi. - Życie z Maradoną było szalone: imprezy, dyskoteki - wspomniała.
ZOBACZ WIDEO: Burza w kadrze w przypadku przegranej w eliminacjach? Prezes PZPN zdradza swoje plany
- Zabierał mnie na dobre jedzenie. Nawet nie zdawałam sobie sprawy kiedy wpadłam w narkotyki, z których później było tak trudno się wydostać - dodała.
Diego Maradona z problemem narkotykowym zmagał się już za czasów gry w FC Barcelona. W 2000 roku był blisko śmierci po przedawkowaniu kokainy. W ostatnich latach zapewniał, że nie zażywa już substancji odurzających.
Argentyńczyk zmarł 25 listopada 2020 roku z powodu ataku serca. Miał 60 lat.
Zobacz też:
"To największy błąd w moim życiu". Maradona zdradza prawdę o braniu narkotyków
Diego Maradona raz uciekł śmierci. "Nie oddychał, umierał"