Rodzina lekiem na całe zło. Robert Lewandowski miał w piątek słodko-gorzki powrót do Bundesligi. Kapitan reprezentacji Polski zdobył gola, ale jego Bayern Monachium sensacyjnie przegrał ligowe starcie z Augsburgiem (1:2).
Gdzie i przy kim zatem "Lewy" mógł odreagować niepowodzenie drużyny? Oczywiście, że przy najbliższych, czyli z rodziną. Wspólny spacer? Dlaczego nie!
Zdjęciem w swoich mediach społecznościowych pochwaliła się jego żona Anna Lewandowska. Ładowanie baterii zatem trwa, bo już w tygodniu na napastnika Bayernu czeka kolejne wyzwanie.
We wtorek, 23 listopada, ekipę z Monachium czeka wyjazdowy pojedynek w Lidze Mistrzów, gdzie Bawarczycy zmierzą się z Dynamem Kijów.
Lewandowski będzie mógł zatem podreperować swój i tak już fantastyczny bilans bramkowy. Do tej pory w Lidze Mistrzów w czterech występach zaliczył osiem goli (mistrzowie Niemiec są niepokonani). W Bundeslidze ten bilans to 12 występów i 14 bramek.
Zobacz także:
Włodarczyk szczerze: Nie wiadomo, czy doczekam wnuków
"Tak wyobrażam sobie niebo". Polskie aniołki podbijają sieć
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skąd ona ma tyle energii? Jędrzejczyk jest niczym... rakieta!