Annę Lewandowską na Instagramie obserwuje około 3,5 mln osób. Internauci z uwagą śledzą, co umieszcza żona Roberta Lewandowskiego w sieci.
Nic w tym dziwnego, bo Lewandowska imponuje nienaganną sylwetką.
Ostatnio trenerka fitness opublikowała nagranie z siłowni pokazujące robienie pompek na stojąco. W InstaStories jest także miejsce na uchylanie rąbka tajemnicy w sferach prywatnych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo i jego stara miłość
Właśnie w InstaStories wiele osób zadaje pytania trenerce fitness. Jedno z nich brzmiało: "Jak zwraca się Pani do męża: kochanie, czy Robert?"
Żona najlepszego polskiego piłkarza zaskoczyła odpowiedzią, gdyż brzmiała ona "Lewciu".
Anna Lewandowska jest nieocenionym wsparciem dla męża. Najlepszy polski napastnik już dziś będzie miał szansę po raz kolejny wpisać się na listę strzelców w Lidze Mistrzów, gdy Bayern zagra z Dynamem Kijów.
Czytaj także:
Były tenisista wyprowadzony z równowagi. "Puściłem niezłą wiązankę"