Takie gole jak ten z meczu futsalowego w Argentynie można oglądać w nieskończoność. Leonel Alderete kapitalnie wykorzystał dośrodkowanie kolegi z rzutu rożnego i huknął z woleja nie do obrony. Piłka odbiła się jeszcze od obu słupków i wpadła do bramki. Pokazujemy ją w najnowszym odcinku #dziejesiewsporcie. W nim także spotkanie Konrada Bukowieckiego z... lwami i bramka z meczu Hiszpanek z Chinkami.