"Wiewiór" nie dał szans rywalowi na Fame MMA 14. Pewna obrona pasa mistrzowskiego

Instagram / Na zdjęciu: Maksymilian Wiewiórka i Krystian Wilczak
Instagram / Na zdjęciu: Maksymilian Wiewiórka i Krystian Wilczak

Krystian Wilczak przed Fame MMA 14 odgrażał się Maksymilianowi Wiewiórce, że odbierze mu pas mistrzowski w kategorii do 77 kg. Nic takiego się jednak nie wydarzyło, bowiem "Wiewiór" zdominował cały przebieg walki i pewnie wygrał na punkty.

Ich potyczka była czymś niezwykle ciekawym dla fanów freak fightów. Szczególnie, że "Wiewiór" po wygranej z Adrianem Polańskim dzierżył pas mistrzowski w kategorii do 77 kilogramów.

Obaj posiadają jedne z najlepszych rekordów w Fame MMA. Do tego ich niezwykle barwne i "elokwentne" wypowiedzi często podbijały media społecznościowe. Jednak o ile zawsze świetnie sobie radzili podczas wydarzeń promujących gale, to w oktagonie zazwyczaj nieco nudzili fanów. Dlatego mieli doskonałą okazję, aby poprawić swoją reputację.

Początek walki to coś, czego wszyscy się spodziewali. Maksymilian Wiewiórka obalił rywala już na samym początku pierwszej rundy i totalnie zdominował przeciwnika w parterze. Tak też zakończyła się ta runda, czyli typowy pokaz umiejętności zapaśniczych "Wiewióra".

ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"

Druga runda to już zdecydowanie bardziej uważna walka Krystiana Wilczaka. Przez dwie minuty skutecznie bronił się przed obaleniami rywala i próbował atakował w stójce. Cały plan legł w gruzach w ostatniej minucie, w której "Wiewiór" znów obalił "Krychę UFC".

W ostatniej rundzie przebieg walki się nie zmienił. Wiewiórka szybko obalił rywala i tam go dominował już do samego końca walki. Najłatwiejsza praca dla sędziów punktowych w trakcie tego wieczoru. Maksymilian Wiewiórka jednogłośnie wygrywa na punkty i pewnie broni pasa mistrzowskiego w kategorii do 77 kilogramów.

Zobacz także: Członek Ekipy Friza niezwykle pewny siebie
Zobacz także: Pokazali kompromitujące zdjęcia matki Murańskiego

Komentarze (0)