Włodarz Fame MMA posypuje głowę popiołem. "Targały mną emocje"

YouTube / Fame MMA/Instagram/pasternak_rafal/ / Na zdjęciu: Michał Boxdel Baron, na małym zdjęciu: Rafał Pasternak
YouTube / Fame MMA/Instagram/pasternak_rafal/ / Na zdjęciu: Michał Boxdel Baron, na małym zdjęciu: Rafał Pasternak

Kilka miesięcy temu Rafał Pasternak w ostry sposób wyraził się na temat swojego partnera biznesowego Michała Barona oraz pozostałych zamieszanych w aferę Pandora Gate. Teraz posypuje głowę popiołem w momencie przywrócenia "Boxdela" do Fame MMA.

W poniedziałek po południu potwierdziły się wcześniejsze pogłoski o powrocie Michała Barona do pełnienia oficjalnych funkcji w Fame MMA. "Boxdel", który stał się jedną z głównych postaci zamieszanych w aferę Pandora Gate, dotyczącą utrzymywania nieodpowiednich relacji z małoletnimi fankami, od kilku tygodni intensywnie pracował na poprawę swojego wizerunku. Chociaż wobec Barona nie wysunięto najcięższych oskarżeń, to sposób, w jaki komunikował się z młodymi dziewczynami, wywołał szerokie kontrowersje.

W odpowiedzi na te wydarzenia, Fame MMA wydało oświadczenie potępiające zachowanie Barona. Rafał Pasternak, wówczas w emocjonalnym wpisie, ostro skrytykował Barona i innych zamieszanych, pisząc: "Nie chce Was znać i już nigdy żadnemu z Was ręki nie podam".

Teraz, po upływie nieco ponad dwóch miesięcy, zarówno Fame MMA, jak i Rafał Pasternak zmienili swoje stanowisko w tej sprawie. Federacja oficjalnie przywróciła "Boxdela" do oficjalnych funkcji i zrezygnowała z procesu wykluczenia go z organizacji. Pasternak również przyznał się do błędu w swojej ocenie sytuacji.

"Nie będę usuwał tego wpisu, ponieważ wtedy targały mną właśnie takie emocje i pisałem to zupełnie szczerze. Po upływie czasu widzę jednak, że w tamtym momencie podobnie jak wiele innych osób wrzuciłem wszystkich 'bohaterów' afery do jednego worka. Niektóre osoby - w tym Michał - oberwały nieadekwatnie do swoich przewinień i mój komentarz w odniesieniu do Michała również był przesadzony" - napisał w komentarzu Rafał Pasternak.

Przypomnijmy, że oprócz Rafała Pasternaka i Michała Barona, do grona włodarzy Fame MMA należą także Krzysztof Rozpara oraz Wojciech Gola.

Według informacji przekazanych przez Michała Barona w niedzielę wieczorem, ma on znaleźć się na karcie walk gali Fame 20, która jest zaplanowana na 10 lutego 2024 roku. Wcześniej spekulowano, że na tym wydarzeniu może wystąpić Tomasz Adamek, jednak ten zdecydował się na udział w gali XTB KSW Epic, gdzie zmierzy się z Mamedem Chalidowem. Więcej informacji na ten temat można znaleźć [TUTAJ].

ZOBACZ WIDEO: Poruszające słowa mistrza KSW. Musiał wybrać: ogrzać dom, czy kupić jedzenie

Zobacz także: Inwestycja w najlepszych. KSW podwaja bonusy dla zawodników
Zobacz także: Zarobił 50 mln euro. Zdradził, co zrobił z pieniędzmi

Komentarze (0)