Rzecznik Fame MMA, Michał Jurczyga, niedawno zdradził, że podczas ostatniej gali Fame: Reborn sprzedano ponad 400 tys. licencji PPV. To wynik ogromny, nawet jak na polskie warunki, i nieosiągalny dla typowych wydarzeń sportowych. Więcej na ten temat TUTAJ.
Co jest głównym czynnikiem sukcesu? Można byłoby wymieniać wiele aspektów. Zatrudnianie topowych influencerów na różnych platformach, zadbanie o media społecznościowe, wysoki poziom organizacyjny oraz ogrom wydarzeń promocyjnych - to na pewno jedne z tych części składowych, które przyczyniają się do końcowego sukcesu.
Jednak trzeba pamiętać, że liczba sprzedanych PPV to nie jest jednoznaczna z zyskiem dla federacji. Są również koszty, a jak się okazuje, te są ogromne. Podczas transmisji z gali Bita Śmietanka 2 na oficjalnym kanale Marcina 'Xayoo' Majkuta, Michał "Boxdel" Baron zdradził, że najdroższa gala w dotychczasowej historii kosztowała ponad 14 mln złotych.
ZOBACZ WIDEO: Poruszające słowa mistrza KSW. Musiał wybrać: ogrzać dom, czy kupić jedzenie
Tę kwotę warto mieć na uwadze zbliżając się do gali Fame 20, którą zaplanowano na 10 lutego. Włodarze największej federacji freak fightowej w Europie już zapowiedzieli, że prawdopodobnie będzie to najbardziej imponujące wydarzenie w historii. Ma ono podkreślić rozwój freak fightów w Polsce, z jeszcze większymi nazwiskami i spektakularnymi walkami na karcie.
„Rekordowy event Fame’u, z organizacją kosztował 14 mln zł” - powiedział Boxdel podczas streama u Xayoo pic.twitter.com/i9haJKkkls
— (@thepolandnews_) December 16, 2023
Zobacz także: Freak fighty wracają do korzeni
Zobacz także: Jake Paul wkracza na pięściarskie salony