- Podejrzewa się, że do Stefana podszedł nieznany sprawca. Między tą dwójką doszło do kłótni, która zakończyła się śmiercią młodego mężczyzny. Zabójca wbił mu nóż w okolice serca, od strony pachy - powiedziało anonimowo źródło serbskiego "Kurira".
Serbska policja rozpoczęła obławę i próbuje schwytać mordercę Stefana Savicia. Do zdarzenia doszło w centrum Belgradu - na rogu ulic Dobracina i Dunavskiej. W wyjaśnieniu sprawy pomóc mają nagrania z monitoringu. Służby starają się też dotrzeć do osób, które mogły widzieć tragiczne zajście.
Serwis N1 podał, że w nocy z soboty na niedzielę do szpitala w Belgradzie trafiły dwie osoby z ranami kłutymi okolic klatki piersiowej. Do pierwszego zdarzenia doszło o godz. 0.54 niedaleko hotelu Moskwa. Raniony mężczyzna trafił do szpitala w stanie krytycznym, gdzie walczy o życie.
Drugi atak miał miejsce o godz. 0.55 i w tym przypadku rannemu nie udało się uratować życia. Początkowo służby nie miały świadomości, że mają do czynienia z obiecującym sportowcem. Tragiczne informacje o śmierci Savicia zostały potwierdzone po kilku godzinach. Obie lokalizacje dzieli ok. 5 minut drogi samochodem, dlatego najprawdopodobniej ataków dokonały dwie różne osoby.
"Był zawodnikiem MMA o wyjątkowym talencie i zaangażowaniu. Na zawsze zapisze się w historii poprzez zdobycie brązowego medalu dla Serbii na mistrzostwach świata w MMA w Tiranie" - takimi słowami zmarłego zawodnika MMA pożegnał serbski Sport Klub.
"Spoczywaj w pokoju, bracie" - napisał w mediach społecznościowych bokser Veljko Raznatovic, którego załamała informacja o śmierci młodego zawodnika MMA.
"Zawsze dumnie i skutecznie reprezentował Serbię. Jesteśmy zdruzgotani tą stratą i składamy szczere kondolencje rodzinie i przyjaciołom" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu Serbskiej Federacji Zapaśniczej.
Czytaj także:
- "Ale dramat". Eksperci zawiedzeni pechowym zakończeniem walki Adamek vs. Chalidow
- "Instynkty zadziałały". Spójrz, co nagle zrobił Chalidow