Pod koniec 2021 roku polskie media obiegła informacja, że Fame MMA może zorganizować galę na PGE Narodowym w Warszawie (więcej TUTAJ). Okazuje się, że to były prawdziwe plany, jednakże chwilowo musiały zostać one przełożone.
Jedną z głównych gwiazd gali Fame MMA na Stadionie Narodowym miał być nowy nabytek tej federacji - Daniel Majewski. Influencer w rozmowie z portalem Fansportu.pl zdradził, że to on miał stoczyć walkę wieczoru. Jednakże jego rywal w kluczowym momencie zrezygnował.
- Miałem już przeciwnika na galę na Narodowym, jednak się nie odbędzie, ale dogadywali mi przeciwnika. Ten przeciwnik nie wierzył, że ważę tak dużo. Musiałem nagrać dla Fame MMA specjalny filmik, na którym wchodzę na wagę, żeby podpisał kontrakt, którego i tak nie podpisał, bo się wystraszył - mówił Daniel Majewski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia znokautowany! Z ringu został zniesiony na noszach
Influencer w dalszej części zdradził kim miał być jego rywal. Okazuje się, że to już doświadczony zawodnik Fame MMA.
- Był nim Marcin Dubiel. Miała być walka na PGE Narodowym, walka wieczoru. Miałem zejść 25 czy 27 kg w cztery miesiące niecałe. Ja się zgodziłem, żeby to zrobić. Dla mnie możliwe. Trener też powiedział, damy radę. Bylibyśmy w stanie to zrobić, ale do walki nie doszło. Przeciwników mam wielu oferowanych, ale albo się wycofują, albo się coś nie spina, albo trener mówi nie, to nie jest ciekawe, albo wyzwanie, albo marketingowo słabo - zakończył Majewski.
Czy wróci temat gali Fame MMA na PGE Narodowym w Warszawie? Przekonamy się o tym w kolejnych miesiącach. Obecnie znane są szczegóły jedynie Fame MMA 14, które odbędzie się 14 maja na krakowskiej Tauron Arenie. Pełna karta walk tego wydarzenia jest dostępna TUTAJ.
Zobacz także: Szef Fame MMA o Mariuszu Pudzianowskim
Zobacz także: Boxdel miał poważny wypadek
