To byłby hit! Szef Fame MMA o Mariuszu Pudzianowskim

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Organizacja Fame MMA prężnie działa na rynku freak fightów i kontraktuje coraz większe gwiazdy. Czy jest szansa na podpisanie kontraktu z Mariuszem Pudzianowskim?

Od początku swojej kariery w MMA Mariusz Pudzianowski związany jest kontraktem z KSW. To dla tej organizacji stoczył ponad 20 pojedynków. Choć "Pudzian" ma już 45 lat, to wciąż imponuje formą. W poprzednim roku wygrał trzy walki: z Nikolą Milanoviciem, Łukaszem Jurkowskim i Sergine Dią.

Jak potoczy się dalsza kariera Pudzianowskiego? Nic nie wskazuje na to, by były strongman miał ją szybko zakończyć. Władze KSW już pracują nad kolejnymi walkami i wyzwaniami dla "Pudziana".

Nie jest jednak wykluczone, że Pudzianowski zawalczy dla innej organizacji. Mowa o prężnie rozwijającej się Fame MMA, która króluje na polskim rynku freak fightów. Zresztą jeden z właścicieli Fame MMA był obecny na roaście Pudzianowskiego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia znokautowany! Z ringu został zniesiony na noszach

To zrodziło plotki, że może chodzić o rozmowy dotyczące kontraktu mistrza świata strongmanów z organizacją należącą do Michała "Boxdela" Barona. O to został on zapytany przez Mateusza Kaniowskiego.

Jak wyjawił, na roaście był po to, by "obejrzeć śmieszny stand-up". To jednak nie zaspokoiło ciekawości dziennikarza. Na pytanie o ściągnięcie Pudzianowskiego "Boxdel" nie udzielił jasnej odpowiedzi.

- No nie mogę ci powiedzieć. To są stary mocne triki dziennikarskie, ale zostawię to bez komentarza. Będzie tak bezpieczniej - powiedział współwłaściciel Fame MMA.

Czytaj także:
Sensacyjne wieści ws. Marcina Różalskiego!
Był przeciwko Zełenskiemu. Ale to, co mówi teraz, przejdzie do historii

Źródło artykułu: