- To był dla mnie wymarzony debiut w KSW. W zasadzie 5 miesięcy ciężkich treningów więc teraz czas na prawdziwy odpoczynek - mówi Cezary Kęsik, który zwycięstwem rozpoczął swoją przygodę z KSW. - Nie jeden zawodnik poczuł siłę mojego ciosu z góry. Również kilka ciosów z dołu trafiłem i Kuba (przyp. red. Jakub Kamieniarz) poczuł ich moc.