- Z moim najbliższym rywalem przegrałem już kiedyś i to jest poniekąd pojedynek rewanżowy. Jest to też sprawdzenie formy przed zbliżającymi się kwalifikacjami - mówi Damian Durkacz przed galą Suzuki Boxing Night 4. - W rosyjskim boksie widać sporą inteligencję, zawodnicy z tego regionu nie wyrzucają ciosów w powietrze. Mój rywal jest mańkutem więc będę miał utrudnione zadanie. Cieszę się jednak z tego, bo podczas kwalifikacji olimpijskich również będę walczył z mańkutem - dodaje Durkacz.