Mistrzostwa świata juniorów w squashu - dowód na globalny zasięg tego sportu (foto)

- To będą najbardziej ekscytujące mistrzostwa świata juniorów w historii – przekonuje N Ramachandran, prezydent Światowej Federacji Squasha. Te rozpoczną się za kilka dni we Wrocławiu.

Do największego klubu tego typu nie tylko w naszym kraju, ale też w całej Europie środkowo-wschodniej, przyjedzie ponad 150 najlepszych juniorów świata, reprezentujących aż 37 państw. To będzie największa z imprez zorganizowanych w dotychczasowej historii polskiego squasha. - Taka rozpiętość krajów biorących udział w turnieju, to dowód na szybki rozwój squasha w każdym zakątku świata. To jest już od dłuższego czasu sport globalny, co będzie bardzo dobrze widać we Wrocławiu - mówi Howard Harding, rzecznik prasowy Światowej Federacji Squasha.

To będzie zdecydowanie najbardziej międzynarodowe wydarzenie tego lata w promowanej hasłem "Miasto Spotkań", stolicy Dolnego Śląska. Wystarczy spojrzeć na najwyżej rozstawionych graczy w turnieju chłopców: wśród pierwszej ósemki znaleźli się reprezentanci aż 7 różnych krajów. - Wiele państw wykonało w ostatnich latach wielką pracę nad swoim programem juniorskim, co jest wyjątkowo cieszące. Dzięki temu właśnie te Mistrzostwa będą najbardziej ekscytującymi w historii - dodaje zadowolony N Ramachandran, prezydent Światowej Federacji Squasha.

Wnętrze i główna część klubu squasha Hasta La Vista organizatora MŚ Juniorów
Wnętrze i główna część klubu squasha Hasta La Vista organizatora MŚ Juniorów

Decyzja o przyznaniu Polsce organizacji mistrzostw świata juniorów ma jeszcze przyspieszyć i tak obiecująco szybki rozwój squasha w naszym kraju. - Polska, to historia wielkiego sukcesu squasha i kraj, który chce zostać liderem na rynku europejskim tej dyscypliny w najbliższych latach. To tylko pierwszy turniej z wielu kolejnych, które planujemy tutaj zorganizować - wyjaśnia Andrew Shelley, dyrektor wykonawczy Światowej Federacji Squasha.

W Polsce squash (czyli połączenie tenisa ziemnego i badmintona uprawianego w czterech zamkniętych ścianach, od których piłeczka może się odbijać) ma już ponad 100 tysięcy sympatyków. To nieźle, jeśli wziąć pod uwagę, że pierwszy kort wybudowano w naszym kraju dopiero w 1976 roku. Według wyliczeń Polskiej Federacji Squasha (PFS), ta dyscyplina notuje ostatnio ok. 25 procentowy, roczny wzrost liczby graczy. - To najszybciej rozwijający się sport w naszym kraju - mówi wprost Maciek Maciantowicz, v-ce prezydent PFS.

Wrocławska impreza ma być tylko potwierdzeniem tych słów. Z jej okazji w klubie Hasta La Vista stanie specjalny szklany kort, a wokół niego trybuny mogące pomieścić 500 widzów. Organizatorzy planują zapełnić je do ostatniego miejsca. Ceremonia otwarcia mistrzostw już 15 lipca.

Komentarze (0)