Polak nie podał ręki. Rosjanie poprosili o reakcję władz. No i jest

Twitter / Jan-Krzysztof Duda odmówił podania ręki Rosjaninowi
Twitter / Jan-Krzysztof Duda odmówił podania ręki Rosjaninowi

Polski szachista jest na ustach całego świata. Jan-Krzysztof Duda odmówił przywitania się z rywalem, który nie ukrywa, że popiera Władimira Putina i wojnę w Ukrainie. Teraz stanowisko zajęła Międzynarodowa Federacja Szachowa.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4632]

Jan-Krzysztof Duda[/tag] nie poniesie żadnych konsekwencji za to, że nie podał ręki rosyjskiemu szachiście - Denisowi Chismatullinowi (więcej o tej sytuacji pisaliśmy TUTAJ >>). Taką ostateczną decyzję podjęli działacze Międzynarodowej Federacji Szachowej (FIDE).

Przypomnijmy, że do incydentu doszło podczas mistrzostw świata w szachach błyskawicznych, które odbyły się w Uzbekistanie (a konkretniej w jednym z najstarszych miast świata - Samarkandzie). Polski zawodnik ostatecznie zajął dziesiąte miejsce w tych zawodach. Dziesięć partii wygrał, siedem zremisował i cztery przegrał.

Przy okazji Duda wywołał potężne kontrowersje. Otóż przed pojedynkiem z Chismatullinem odmówił podania ręki - gestu, który jest wpisany na stałe do tej dyscypliny sportu. Do tej pory Polak zawsze witał się z rywalami, nawet Rosjanami. Teraz postanowił zmienić swoje postępowanie? Czy dlatego, że jego rywala jawnie wspiera działania Władimira Putina i to, co wojska rosyjskie robią w Ukrainie?

ZOBACZ WIDEO: Padło pytanie o kasę. Szef KSW odpowiada wprost

- Janek autentycznie przeżywa to, co dzieje się w Ukrainie, wspiera młodego szachistę z tego kraju, który obecnie mieszka w Polsce - powiedział na łamach "Gazety Wyborczej" trener Polaka, Kamil Mitoń.

Rosjanie poprosili Międzynarodową Federację Szachową o komentarz w tej sprawie. Można było się obawiać, że Dudę czeka kara. Zwłaszcza że FIDE jest organizacją zdominowaną przez Rosjan. Na jej czele stoi Arkadij Dworkowicz, były wicepremier Rosji (w latach 2012-18) oraz doradca prezydenta tego kraju.

Kary jednak nie będzie. "Uścisk dłoni nie jest uważany za obowiązkowy dla szachistów, a odmowa nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji" - w taki sposób biuro rzecznika prasowego FIDE odpowiedziało na pytania rosyjskich dziennikarzy.

Jednocześnie zwrócono uwagę, że karę mogłaby nałożyć Komisja Etyki FIDE, gdyby Chismatullin złożył oficjalną skargę na polskiego szachistę. Takiego wniosku jednak nie skierował.

Czytaj także: Rosjanin darował Dudzie. Mało kto wie, co groziło Polakowi >>