Anna i Maria Muzyczuk to popularne w Ukrainie szachistki. Od dłuższego czasu jednak ich zachowanie budzi kontrowersje, a teraz szala goryczy się przelała. Lwowski Związek Szachowy zakończył z nimi współpracę i chce wykluczyć ze swoich struktur.
Problem pojawił się w momencie, gdy wspomniana organizacja napisała list skierowany do Ukraińskiego Związku Szachowego. W piśmie zaapelowano, aby podjąć działania, mające na celu zaostrzenie sankcji wobec Rosji i Białorusi ze strony FIDE (Międzynarodowa Federacja Szachowa).
Siostry Muzyczuk jednak nie chciały się podpisać pod tym listem. To odebrano jako brak sprzeciwu wobec Rosji, która od ponad miesiąca toczy koszmarną wojnę na terytorium Ukrainy.
ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #05: Silna grupa, w której się nas boją. Szukamy sparingpartnera
- Wielkie mistrzynie Anna i Maria Muzyczyk nie złożyły podpisów pod listem, bo uważają, że "nie wszystko jest takie proste" i "nie wszyscy Rosjanie są źli". Dla nas taka pozycja lwowskich kobiet jest dziwna, więc postanowiliśmy przestać z nimi pracować. Zaczęliśmy także procedurę wykluczenia ich z członkostwa w związku - mówi szef lwowskiej federacji szachowej Nazar Firman.
Ukraińskie media od razu przypominają ich postawę w ostatnich latach. Szachistki nie miały żadnego problemu z tym, aby startować w turniejach organizowanych przez Rosję, pomimo aneksji Krymu i okupacji Donbasu.
"Teraz po inwazji rosyjskich wojsk na pełną skalę, dla sióstr Muzyczuk kariera jest ważniejsza niż los Ukrainy" - pisze portal segodnya.ua.
Ponadto siostrom zarzuca się, że "mają osobistą sympatię" do Arkadego Dworkowicza, który jest szefem FIDE. Rosjanin w przeszłości był w rządzie Dmitrija Miedwiediewa. Ponadto federacja szachowa pozwala startować rosyjskim zawodnikom w międzynarodowych zawodach, ale pod neutralną flagą.
Wstrząsająca relacja ukraińskiego piłkarza. Opowiedział, co Rosjanie zrobili z jego przyjacielem >>
Rosjanie zabili kolejnego znanego sportowca. Już raz otarł się o śmierć >>
