Co on wygaduje?! Rosjaninowi chyba się coś pomyliło

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Sefa Karacan/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Ilgar Mammadov
Getty Images / Sefa Karacan/Anadolu Agency / Na zdjęciu: Ilgar Mammadov
zdjęcie autora artykułu

Rosjanie za chwilę wrócą do międzynarodowych zawodów. Tak się stanie w szermierce. To już jest wykorzystywane w rosyjskiej propagandzie. Jednego z działaczy mocno poniosło.

Już ponad rok trwa wojna w Ukrainie, którą rozpętała Rosja. Żołnierze Władimira Putina każdego dnia niszczą naszego sąsiada i zabijają wielu niewinnych ludzi. Niektórzy jednak uważają, że to odpowiedni czas, aby luzować sankcje dla kraju, który bez przerwy dopuszcza się licznych zbrodni. Widać to w świecie sportu.

Niewiele brakuje, żeby Rosjanie zostali dopuszczeni do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu. W niektórych federacjach to już się dzieje. W piątek Międzynarodowa Federacja Szermierki (FIE) podjęła decyzję, że sportowcy z Rosji i Białorusi znowu będą mogli startować w międzynarodowych zawodach.

To wywołało duże poruszenie. Tymczasem Rosjanie już trąbią o sukcesie i wykorzystują go w swojej propagandzie. Tak piątkową decyzję skomentował szef Rosyjskiej Federacji Szermierki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznaj człowieka, który strzela gole w... budowlanych rękawicach

- Pierwszy krok zrobiony. Głosowali ludzie z różnych krajów. Jedna federacja, jeden głos. Głosowanie było tajne. Nie wiemy, kto był za, a kto przeciw, choć oczywiście się domyślam. Wszyscy mówią, że nas wspierają, ale rozumiemy, że w rzeczywistości wielu nas nie potrzebuje, bo jesteśmy konkurentami. 46 krajów jest przeciwko naszym startom w zawodach indywidualnych. 51 krajów nie chce nas w zawodach drużynowych. To ogromna liczba, ale cieszę się, że kraje, które nas wspierają, są większością - mówi Illgar Mammadov.

Oczywiście Rosjanina mocno poniosło, mówiąc, że "wszyscy ich popierają". Głosowanie wyraźnie pokazało, że wiele krajów sprzeciwia się ich powrotowi do szermierki. Niestety, większość była za powrotem do tego, co było przed wojną.

Decyzja wejdzie w życie od drugiej połowy kwietnia. Wtedy też rosyjscy szermierze jak gdyby nigdy nic będą walczyć w zawodach.

Działacze z Krymu nie mają wstydu. Ich decyzja może szokować >> Rywalka Świątek o wojnie w Ukrainie. Kuriozalne słowa Białorusinki >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)