"NY Times" pisze o aferze w polskim sporcie. Chodzi o sprawę Aleksandry Sochy
Jako pierwsi opisaliśmy problemy polskiej zawodniczki w zmianie barw narodowych - z polskich na amerykańskie. Teraz temat zainteresował jedną z największych gazet świata.NY Times zajął się aferą, którą WP SportoweFakty.pl nagłośniły mniej więcej przed rokiem. To wtedy Socha opowiedziała nam o tym, jak została potraktowana przez Polski Związek Szermierczy.
"Za to, jak postąpili ze mną..."
- Działacze używają zawodników do wspierania swoich własnych interesów, a nie odwrotnie. Wszystko było warte tego, aby jak najszybciej uciec od polskiego związku. Za to, jak postąpili ze mną, powinni otrzymać dożywotni zakaz pracy w sporcie - powiedziała nam m.in. zawodniczka (całą rozmowę przeczytasz TUTAJ >>).
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Azji grali mecz na wodzie. Było jak w meczu Polska - Niemcy na MŚ 1974
Socha miała przede wszystkim pretensje do działaczy, że nie wspierali jej w powrocie do wyczynowego sportu po narodzinach jej syna - Henryka. Dlatego postanowiła zmienić barwy narodowe i spróbować walczyć o udział w igrzyskach w Tokio 2020 w kadrze Stanów Zjednoczonych. Zawodniczka ma podwójne obywatelstwo po ślubie z amerykańskim żołnierzem, Bradleyem Sheltonem.
W odpowiedzi PZSzerm zażądał mniej więcej 180 tys. złotych tzw. opłaty transferowej. Aby zawodniczka mogła występować w nowych barwach od razu, a nie czekać trzy lata aż minie międzynarodowa karencja. Obie strony znalazły porozumienie, ale... Ostatecznie - we wrześniu 2019 roku - Polski Komitet Olimpijski nie wyraził zgody na występ Sochy w Tokio (TUTAJ więcej szczegółów na ten temat >>). Ta decyzja zamyka całą sprawę.
Sprawa trafiła do Trybunału Arbitrażowego w Szwajcarii
- Zmiana barw narodowych była inicjatywą pani Shelton i stanowiła zaskoczenie dla związku - przyznał nam dyrektor generalny związku, Jacek Słupski. - Związek nie ma wpływu na życiowe decyzje zawodniczek i zawodników, tym bardziej, jeśli są podyktowane okolicznościami osobistymi.
Mimo decyzji PKOl-u zawodniczka postanowiła walczyć dalej.
Wniosła sprawę do szwajcarskiego Trybunału Arbitrażowego. To najwyższy sąd zajmujący się sportowymi sprawami o charakterze międzynarodowym. - Problem w tym, że nie wyznaczono jeszcze daty rozprawy, a czasu jest coraz mniej - można przeczytać w NY Times.
Tak, skład reprezentacji USA w szermierce poznamy już w kwietniu. Zostało zaledwie kilka tygodni.
"Ludzie nieodpowiedzialni"
Dziennikarz NY Times wyraził ubolewanie, że Polski Komitet Olimpijski odmówił komentarza w tej sprawie. Amerykanin poprosił mailowo o odpowiedź na zaistniałą sytuację. Otrzymał negatywną odpowiedź.
AKTUALIZACJA
Jak twierdzi PKOl to jednak nieprawda. Biuro Komunikacji PKOl poinformowało nasz portal, że odpowiedzi na pytania dziennikarza NYT zostały udzielone i wysłane mailowo w dniu 12.02.2020. Na dowód otrzymaliśmy kopię tej wiadomości.
Dziennikarz NY Times zwrócił uwagę, że w Polsce związki sportowe mają sporą władzę nad zawodnikami, że nie ma odpowiedniego nadzoru nad takimi sprawami. Longman przypomina jedną z wypowiedzi byłego ministra sportu - Witolda Bańki - dotyczącą problemów w związkach sportowych: - polskimi federacjami często zarządzają ludzie, którzy są nieodpowiedzialni i działają w sposób nieetyczny.
Socha powtórzyła amerykańskiemu dziennikarzowi mniej więcej to, co powiedziała mnie kilka miesięcy temu: - oni chcą mnie po prostu zniszczyć.
- Ona poczuła w pewnym momencie, że w oczach działaczy polskiej federacji jest nikim. Zupełnie nie czuła wsparcia - dodał Carlos Sayao, prawnik, który reprezentuje 4-krotną uczestniczkę IO.
Czy Polce uda się przekonać Trybunał Arbitrażowy i wystąpi w Tokio? Gdyby się udało, wystąpiłaby po raz piąty na największej imprezie sportowej na świecie. Tym samym awansowałaby do elitarnego grona mniej więcej 220 kobiet w całej historii, które były obecne na pięciu lub więcej igrzyskach.
- Po każdej burzy musi nadejść słoneczny dzień - powiedziała zawodniczka dziennikarzowi NY Times. - Na razie jednak mijają dwa lata ulewnych opadów...
-
ghjjhkgg Zgłoś komentarz
Wilfredo León czekał 7 lat żeby móc grać w reprezentacji Polski. I nie beczał bo to chłop z jajami. -
Seb Kafar Zgłoś komentarz
Ale nie wystąpi, bo nie ma takiego prawa może sobie płakać tupać nóżką igrzyska będzie oglądała w tv. -
Ernest Mamrot Zgłoś komentarz
sprawiedliwości". -
Zbigniew Pieniążek Zgłoś komentarz
bo liczt się działacz a nie zawodnik - zawodnik tylko przeszkadza w działalności działaczy i jeszcze ma pretensje - nie wiadomo czemu -patrz siatkarki kontra trener !!!!!!!!!!!!!! -
Patrice Albert Zgłoś komentarz
Antypolonizm -
Dawid Wojcik Zgłoś komentarz
My płacimy za samolotowy złom, oni niech zapłacą za szermierczya rudere. -
Klaudia w Zgłoś komentarz
Wstyd. Do rozwalenia te całe instytucje. Każdy ma prawo występować gdzie chce! -
Seb Kafar Zgłoś komentarz
Bardzo dobrze, że nie wystąpi na igrzyskach. -
Xavi93 Zgłoś komentarz
I co ktoś mi powie że Polska to normalny kraj hahaha -
miki1957 Zgłoś komentarz
takie mądrale tutaj piszą, że tylko ... spuścić wodę bo zapaszek nie tęgi -
lukaszmi2 Zgłoś komentarz
Bańki z innego kontekstu tam włożono. I w ogole w czym problem? USA by zapłaciło i zawodnik jest ich ;) o matko! Też dyskryminują! :O -
bobek123 Zgłoś komentarz
zamie nila plutonowego na sierzanta z jaska na johnego