Przegrał z rakiem. Ostatnie życzenie wzrusza do łez

Instagram / oficjalny profil / Alexandros Nikolaidis
Instagram / oficjalny profil / Alexandros Nikolaidis

Świętował sukcesy na igrzyskach olimpijskich. W Londynie w 2012 roku był chorążym reprezentacji Grecji. Alexandros Nikolaidis stoczył wiele zwycięskich walk w swoim życiu. Przegrał jednak tę najważniejszą, której stawką było życie.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie żyje dwukrotny srebrny medalista igrzysk olimpijskich w taekwondo Alexandros Nikolaidis. Miał 42 lata.

Grecki mistrz zmarł w czwartek (13 października) po dwuletniej walce z rzadką postacią raka o nazwie "nut carcinoma".

Jest bardzo agresywnym rakiem płaskonabłonkowym, który zwykle pojawia się w linii środkowej ciała i charakteryzuje się przegrupowaniem chromosomów w białku.

Nikolaidis przyznał nawet, że 9 na 10 lekarzy w Grecji po raz pierwszy o nim słyszało, gdy ten ogłosił na co chorował.

Medalista mistrzostw świata i Europy pozostawił po sobie poruszającą wiadomość, którą opublikowano w piątek po jego śmierci w jego mediach społecznościowych.

"Cierpiałem na raka... przez dwa lata nigdy nie powiedziałem 'dlaczego ja?'" - napisał. "Nie ma bardziej samolubnej myśli niż to. Zdarza się to komuś obok nas, naszemu bliźniemu. I zdarza się to teraz wielu" - dodał.

"Byłem szczęśliwym człowiekiem. Miałem błogosławieństwo, aby spełnić swoje marzenia, wielokrotnie wejść na światową scenę, uhonorować mój sport i mój kraj" - kontynuował.

Miał też swoje ostatnie życzenie, aby jego dwa srebrne medale olimpijskie zostały wystawione na licytację, a dochód z nich został przeznaczony na cele charytatywne na rzecz dzieci.

Nikolaidis w 2014 roku przeszedł na sportową emeryturę. Był strażakiem i zaangażował się w politykę. Pozostawił żonę i dwójkę dzieci.

"Światowa rodzina Taekwondo jest zasmucona słysząc o śmierci dwukrotnego srebrnego medalisty olimpijskiego z reprezentacji Grecji Alexandrosa Nikolaidisa. Zmarł na raka w wieku zaledwie 42 lat. Spoczywaj w pokoju, Mistrzu" - napisano w mediach społecznościowych światowej organizacji World Taekwondo.

Zobacz także:
Stracił rodziców w Mariupolu. Piękny gest gwiazdora Realu
Ukraińcy znów się boją. "Syreny wyją całe dnie. Znów mówią, by nie wychodzić z domu"

Komentarze (0)