Oboje podczas niedawnych mistrzostw Europy w Gliwicach wywalczyli złote krążki w deblu, odpowiednio z Mateuszem Sakowiczem i Anną Brzyską. W bukareszteńskich zawodach świetnie spisali się w rywalizacji najlepszych singlistów i singlistek na kontynencie.
W 3-dniowym TOP 10 obowiązuje system ligowy, tzn. każdy gra z każdym. W U-15 Patryk Żyworonek, wicemistrz Europy, wygrał 6 z 9 pojedynków. Z kolei w U-19 Wielgos, która już występuje w seniorskiej reprezentacji, odniosła 7 zwycięstw.
Zgodnie z regulaminem, jeśli w danej kategorii wiekowej są pingpongiści z tego samego kraju, muszą zagrać ze sobą na początku. Już w piątek 18-letnia Zuzanna Wielgos wygrała z rówieśniczką Anną Brzyską 4:2 i w takich samych rozmiarach pokonała rok młodszą Natalię Bogdanowicz, byłą wicemistrzynię Starego Kontynentu kadetek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta
- Jestem bardzo zadowolona z 3. miejsca, ale wiem też, że mogłam zagrać lepiej - mówiła po zawodach Zuzanna Wielgos.
W ostatnim czasie poczyniła duże postępy, stąd dobre występy międzynarodowe i awans w rankingu, a w następstwie pierwsza nominacja do TOP 10.
- Z biegiem czasu gram coraz lepiej i jestem bardziej świadoma swoich umiejętności. Uważam, że mogę walczyć z każdą zawodniczką - oceniła Polka.
W Rumunii zwyciężyła także w meczach z Portugalką Ines Matos 4:2, Rumunkami Biancą Mei Rosu i Ioaną Singeorzan 4:3 oraz Francuzkami Agathe Avezou 4:3 i Cleą De Stoppeleire 4:2.
Zuzanna Wielgos przegrała tylko z pozostałymi medalistkami, złotą Rumunką Eleną Zaharią 1:4 i srebrną Niemką Mia Griesel 1:4.
W juniorkach na szóstej pozycji uplasowała się Anna Brzyska (rok temu była czwarta), a na dziewiątej debiutująca w imprezie tej rangi Natalia Bogdanowicz.
Świetnie spisał się w TOP 10 zaledwie 14-letni Patryk Żyworonek. Pokonał m.in. jednego z faworytów Austriaka Julina Rzihauschka 4:1 i jego rodaka Petra Hodinę 4:3 oraz 11:9 w ostatnim secie. Urodzony w Chicago nasz kadrowicz wygrał także z Francuzami Nathanem Pilardem 4:1 i Sandro Cavaille 4:2, a także Węgrem Zoltanem Vargą 4:1 i Włochem Danielo Faso 4:3.
Podobnie jak w finale ME, Polak poniósł porażkę z Portugalczykiem Tiago Abiodunem (0:4); dwa pierwsze sety gładko, a trzeci i czwarty na przewagi. Ze Słowakiem Damianem Floro prowadził 3:1, a potem przegrał do 9, 9 i 10. Z kolei Rumunowi Robertowi Istrate uległ także 3:4.
- Najbardziej zadowolony jestem z meczów z Faso i Hodiną. Z Włochem nigdy wcześniej nie wygrałem. Szkoda pojedynku z Floro, ponieważ miałem 5:1 w ostatnim secie. Gdybym zwyciężyłbym, skończyłbym TOP 10 ze srebrem - stwierdził Patryk Żyworonek.
Po piątej lokacie w kadetach w 2021 roku, Mateusz Zalewski był dziewiąty w juniorach. Reprezentant Polski wygrał z Belgiem Tomem Closset 4:0 i Rumunem Dragosem Bujorem 4:0, a przegrał z czterema innymi rumuńskimi pingpongistami, w tym triumfatorem zawodów Iulianem Chiritą 2:4.
W poszczególnych kategoriach triumfowali:
juniorki - 1. Elena Zaharia (Rumunia) 9-0, 3. Zuzanna Wielgos 7-2, 6. Anna Brzyska 4-5, 9. Natalia Bogdanowicz (wszystkie Polska) 2-7
juniorzy - 1. Iulian Chirita (Rumunia) 8-1, 9. Mateusz Zalewski (Polska) 2-7
kadeci - 1. Tiago Abiodun (Portugalia) 9-0, 3. Patryk Żyworonek (Polska) 6-3
kadetki - 1. Leana Hochart (Francja) 9-0; Polki nie grały
Przeczytaj także:
Tarnobrzeżanki zagrają o czwarty tytuł w Lidze Mistrzyń
