W poniedziałek (17 marca) w Halmstad zmarł Ulf Bengtsson. Legendarny tenisista stołowy ze Szwecji w ostatnim czasie chorował. Miał 59 lat. "Odszedł szczęśliwy i miły człowiek" - pisze serwis internetowy helahalsingland.se.
Bengtsson największe sukcesy odnosił w latach 80. ubiegłego wieku. W 1983 r. został wicemistrzem świata w drużynie na czempionacie w Tokio, by rok później wywalczyć złoty medal indywidualnie na mistrzostwach Europy w Moskwie.
Söderhamns UIF sörjer Ulf Bengtsson – en av klubbens största har gått bort https://t.co/95ksMS4aUW pic.twitter.com/mE6PNVQsYj
— HelaHälsinglandSport (@hhsporten) 18 marca 2019
W finale Szwed pokonał Andrzeja Grubbę. "Wygrana z Polakiem w Moskwie przyniosła Bengtssonowi ogromną sławę. Było to jedno z jego największych zwycięstw w karierze. W piątym, decydującym secie fantastycznego meczu Ulf pokonał rywala 21-19 (21-16, 15-21, 21-12, 14-21, 21-19 - przyp. red.)" - wspomina helahalsingland.se.
Złoto w drużynie Bengtsson przywiózł też z ME 1988 w Paryżu. Przez siedem sezonów reprezentował klub Soderhamns UIF, z którym dwukrotnie wywalczył mistrzostwo Szwecji (w 1982 i 1985 r.).
ZOBACZ: Kochały go miliony Polaków. Zmarł na raka w małym pokoiku, wśród setek pucharów >>