Premier Morawiecki pożegnał "prezesa tysiąclecia". Był dla niego prawdziwym mentorem

Facebook / MorawieckiPL / Na zdjęciu: Zygmunt Sutkowski
Facebook / MorawieckiPL / Na zdjęciu: Zygmunt Sutkowski

Nie żyje Zygmunt Sutkowski. To wieloletni prezes Dolnośląskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego i były trener Mateusza Morawieckiego. Przez lata był jego mentorem. Premier mówił o nim "prezes tysiąclecia".

W tym artykule dowiesz się o:

W wieku 84 lat zmarł Zygmunt Sutkowski, który zapisał się w historii polskiego tenisa stołowego. Przez długie lata rządził dolnośląskim związkiem, był także trenerem Burzy Wrocław. Tam trenował Mateusza Morawieckiego, który próbował swoich sił w ping-pongu. Późniejszy premier miał talent, był jednym z czołowych młodych zawodników. Kariery w sporcie jednak nie zrobił.

Gdy wiadomość o śmierci Sutkowskiego dotarła do premiera, ten pożegnał go długim wpisem w mediach społecznościowych. Swojego byłego trenera nazywał "prezesem tysiąclecia". Przypomniał, że Sutkowski przykładał dużą wagę do treningu dzieci i młodzieży. Był jego mentorem.

"Pan Zygmunt Sutkowski wiedział, że mój śp. ojciec ukrywał się i widział jak od czasu do czasu obrywałem na demonstracjach od zomowców. Kiedyś powiedział mi, że jakby trzeba było, to mogę spać u niego w domu. To był odruch prawdziwego mentora, którego autorytet wykraczał poza sport. Upór, z jakim podchodziłem do treningów, zaowocował pewnymi sukcesami sportowymi. Być może osiągnąłbym więcej, gdyby nie przegrana z przeciwnikiem, którego zlekceważyłem. To była dla mnie sroga nauczka na przyszłość, by nikogo i nigdy w żadnej sytuacji nie lekceważyć" - napisał Morawiecki na Facebooku.

Przygodę z tenisem stołowym zakończył w 1984 roku, ale o dawnym trenerze nie zapomniał. "Moja droga sportowa urwała się przed dekadami, a jednak pan Zygmunt Sutkowski pozostaje żywy w mojej pamięci. Zapamiętam go jako człowieka z pasją, pełnego serca do sportu i ludzi. Zostawił wielu uczniów, którzy przekazują tę pasję kolejnym pokoleniom. Dziękujemy. Niech spoczywa w pokoju" - dodał.

Sutkowski wspominał, że Morawiecki był w czołowej ósemce kadetów w kraju. Nazywał go wielkim talentem. Gdy Morawiecki został premierem, dostał wiadomość od byłego trenera. - Napisałem, że wszyscy bardzo się cieszymy, że tenisista stołowy jest premierem Polski - mówił.

Czytaj także:
Węgrzy awansowali na Euro. Specjalne gratulacje od Mateusza Morawieckiego
Groźba lockdownu. Organizatorzy PŚ w Wiśle apelują do premiera Morawieckiego

Komentarze (13)
grolo
19.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie artykuły takich "redachtorów" to dowód na to, jak SF szoruje po dnie... 
grolo
19.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To artykuł o zasłużonym byłym trenerze czy pretekst do panegiryku o obecnym premierze? Niesmaczne aż do wyrzygania... 
grolo
19.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Morawiecki najbardziej wyróżnił się tym, że jest jedynym premierem (przynajmniej w Europie) dwukrotnie skazanym za kłamstwa. 
grolo
19.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tytuł głosi, że Morawiecki był prawdziwym mentorem dla Sutkowskiego . No cóż, nie takie rzeczy słyszeliśmy o Morawieckim. On sam opowiadał, jak to negocjował wejście Polski do Unii ../. (uwaga Czytaj całość
grolo
19.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witczyk, ogarnij się. Wazelina wylewa się spod twoich kolan...