Iga Świątek zagrała w trzecim meczu w Rzymie ze starszą o rok Biancą Andreescu. Z pierwszą rywalką rozprawiła się gładko, także z Wiktorią Azarenką wygrała w dwóch setach, choć ta postawiła opór przede wszystkim w pierwszym z nich. W piątek stawką było już wejście do półfinału i 26. zwycięstwo z rzędu.
W secie otwierającym mecz Polka rozegrała pierwszego tie-breaka w Rzymie. Iga Świątek zwyciężyła w nim 7:2 i zamknęła długą, niełatwą partię.
Liderka światowych list popisała się w drodze po zwycięstwo między innymi świetnym bekhendem po prostej. Piłka uderzona przez Igę Świątek wylądowała prawie w samym narożniku kortu. Andreescu nie miała szans na jej dogonienie. Zaciśnięta przez Polkę pięść pokazała, jak zadowolona jest ze swojego zagrania. Bekhend Świątek można zobaczyć w filmie poniżej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk
Identycznie jak we wcześniejszych meczach, Świątek poradziła sobie z większą łatwością w drugim secie. Piłka za piłką trafiała na konto reprezentantki Polski, a Kanadyjka była coraz mocniej zrezygnowana. Trzecia piłka meczowa została wykorzystana, a wynik 6:0 nie pozostawił wątpliwości, komu należy się miejsce w półfinale. Następną przeciwniczką rozstawionej z numerem jeden zawodniczki będzie Aryna Sabalenka.
Backhand firing today
— wta (@WTA) May 13, 2022
@iga_swiatek edges the first set over Andreescu, 7-6(2)#IBI22 pic.twitter.com/PtE71ZIeCv
Czytaj także: Rafael Nadal już nic nie musi. Hiszpan wyjawił, dlaczego wciąż występuje
Czytaj także: Czekał na zwycięstwo 15 miesięcy. "Wciąż mam w sobie ogień"