Półfinał Rolanda Garrosa Iga Świątek - Daria Kasatkina został zaplanowany na czwartek (2 czerwca). Spotkanie rozpocznie się po zakończonym mikście, na pewno nie przed godziną 15:00. Jakie przewidywania przed tym pojedynkiem ma Klaudia Jans-Ignacik?
- Szanse oceniam 80-20 dla Igi. Kasatkina nie ma za bardzo warunków, żeby pokonać Igę, która w półfinałach i finałach gra fenomenalnie. To zawodniczka, która rozgrywa się z meczu na mecz. Nawet jak miała po drodze problemy. Ale o jakich my problemach mówimy? To nie były obrony piłek meczowych - spostrzegła Jans-Ignacik w TVN24.
Czego spodziewa się po rywalce Polki? - Na pewno będzie uprzykrzać życie Idze w pierwszym secie, będzie grała slajsy, skróty, będzie podnosiła piłkę, będzie biegała, bardzo dobrze porusza się na korcie. Ale Iga jest tak przygotowana... Ona lubi Wielkie Szlemy, czuje się w Paryżu bardzo dobrze, pokazała już to. Żadna presja związana z awansem do finału jej nie grozi - oceniła była zawodniczka.
ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"
A co musiałoby się wydarzyć, by Kasatkina wygrała to spotkanie?
- Kasatkina musiałaby zagrać od pierwszej do ostatniej piłki bez żadnego błędu, na najwyższym poziomie. Znając ją, potrafi jej zadrżeć ręka w ważnych momentach - piłkach na zamknięcie seta czy meczu. Tu nie wystarczy dobrze zagrać tych piłek, które są w gemach, trzeba wygrać te najważniejsze. I z tym może mieć problem rywalka Igi - podsumowała Klaudia Jans-Ignacik.
Czytaj także:
> Iga Świątek nie wytrzymała. Tak "zgasiła" Amelie Mauresmo
> Wspaniały wyczyn Marina Cilicia. Dorównał największym obecnej ery