Robert Radwański ostrzega Igę Świątek przed finałem. Wskazuje jeden element

Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Quality Sport Images / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek na razie dominuje i śrubuje swoją passę. Robert Radwański, ojciec i były trener swoich córek, Agnieszki i Urszuli, przestrzega w "Przeglądzie Sportowym", by nie przegapić momentu, kiedy odpoczynek będzie naprawdę potrzebny.

W sobotnie popołudnie Iga Świątek zagra o swój drugi tytuł wielkoszlemowy z Cori Gauff. - Moim zdaniem nie ma w tej chwili tenisistki, która na betonie i na kortach ziemnych może ją zatrzymać. Jej przewaga nad konkurencją zrobiła się na tej nawierzchni gigantyczna - mówił Robert Radwański w "PS". 

- Na pierwszy plan wysuwa się jej przygotowanie fizyczne. To coś, czym przewyższa rywalki, niezależnie od ich pozycji w rankingu. Często, jeśli chodzi o parametry, które powinny się teoretycznie krzyżować i wykluczać jest szybsza niż inne dziewczyny - dodał.

Ze Świątek można wygrać, ale trzeba to zrobić w dwóch setach. Liderka rankingu WTA jest znakomicie przygotowana kondycyjnie i faktycznie - jedyny set straciła w Paryżu z Qinwen Zheng. Chinka po prostu opadła z sił, ale miała też swoje problemy zdrowotne.

ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"

Należy jednak uważać, bo każdy potrzebuje odpoczynku. - To jest wspaniała, złota seria, ale trzeba wszystko planować z rozwagą i umiarem. To, co Iga osiągnęła, jak na współczesny tenis kobiecy, jest absolutnie fenomenalne - mówił Radwański.

- Trzeba zwrócić uwagę na technikę uderzeń, którymi operuje nasza tenisistka. Jest odporna, świetnie wytrenowana. Przy takiej dawce meczów, takim ładunku, musi być bardzo czujna. Ona, ale też jej sztab. Jej mecze nie są długie, ale nikt nie ma stawów z żelaza. Nie można przegapić pewnych sygnałów. Z jednej strony duma z wyników, z drugiej rozsądek i kontrola - przestrzegł ojciec dwóch tenisistek.

Finał pomiędzy Igą Świątek a Coco Gauff rozpocznie się punktualnie o godz. 15:00.

-> Dwa lata temu serca Polaków oszalały. Świątek będzie chciała powtórzyć sukces
-> Stłumiona radość Rafaela Nadala. "To bardzo trudny moment"

Źródło artykułu: